Rzecznik MSZ o strzałach na granicy: Polska ma dowody
Polska

- Do sprawy podchodzimy równie poważnie, jeśli nie poważniej od strony białoruskiej i mamy dowody na to, że te strzały zostały oddane. Inaczej nie byłyby wydawane różnego rodzaju komunikaty. Jeżeli zaistnieje taka konieczność, zostaną te dowody przekazane stronie białoruskiej i nie tylko, ale i opinii publicznej, i innym państwom - powiedział rzecznik rzecznik prasowy MSZ Łukasz Jasina.
- Pan charge d'affaires został przyjęty na poziomie dyrektora Departamentu Wschodniego. To jest urzędowy kontakt, który jest ważny, ale pamiętamy też o obniżeniu rangi polsko-białoruskich stosunków dyplomatycznych od dłuższego czasu. To nie jest wyłącznie przypadek ostatnich kilku tygodni - dodał.