Pędził 153 km/h. Policji mówił, że to "niemożliwe"
Polska
Pędząc aleją Jana III Sobieskiego we Wrocławiu, przekroczył prędkość o 83 kilometry na godzinę. Nie wiedział, że jego brawurowy rajd nagrali jadący za nim nieoznakowani policjanci. Po zatrzymaniu kierowca twierdził, że to "niemożliwe", żeby jechał z taką prędkością. Teraz musi zapłacić wysoką karę.