Marcin Przydacz uderza w prokuratorów. "Politycy ubrani w togi"

Polska

- Myślę, że jasnym jest, że takie spotkanie (...) mogło spowodować tak wysokie napięcie i stres, który po kilku dniach mógł spowodować tak tragiczny finał - powiedział w "Graffiti" Marcin Przydacz. W ten sposób polityk odniósł się do sprawy śmierci Barbary Skrzypek, wieloletniej współpracowniczki Jarosława Kaczyńskiego, która kilka dni temu była przesłuchiwana w śledztwie dot. "dwóch wież".

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!