Łzy brązowego medalisty. Tadeusz Michalik nie spodziewał się takiego powitania
Polska
Najpierw wzruszenie po zdobyciu brązu w zapasach na igrzyskach w Tokio, potem łzy na lotnisku w Warszawie, kiedy mistrza witał tłum kibiców. Tadeusz Michalik nie spodziewał się takiego powitania, ale jeszcze bardziej był zaskoczony ponad setką osób czekających przed blokiem jego narzeczonej w Koziegłowach koło Poznania. Mieszkańcy skrzyknęli się spontanicznie, przygotowali transparenty, biało- czerwone balony i obowiązkowy wieniec laurowy dla mistrza.