Kupili samochód w komisie w Rykach. Kiedy urzędniczka to usłyszała, tylko się zaśmiała
Polska
- Okazało się, że nie ma akcyzy. Zaczęliśmy dzwonić do urzędu celnego, skarbowego. W urzędzie skarbowym podałam NIP tego komisu, to pani się zaśmiała i powiedziała: to nie mieliście od kogo już kupić samochodu? - opowiada z kolei pani Eliza.