"Interwencja". Poród jak z horroru. "Krew była wszędzie"
Polska
Pani Anna z Bydgoszczy po porodzie syna dwukrotnie dostała krwotoku, a zdrowie ratowano jej transfuzją krwi. Po dwóch tygodniach kobieta ponownie wymagała pomocy medycznej. Tym razem trafiła do innego szpitala. Tam podczas badania okazało się, że po porodzie w jej ciele zostało łożysko. Szpital, w którym odbywał się poród, nie poczuwa się do winy. Materiał "Interwencji".