71-latka długo wołała o pomoc. Zorientowała się tylko kierująca autobusem
Polska
Pani Agnieszka, prowadząca miejskie autobusy m.in. w Świerklanach, zorientowała się, że od kilku dni brakuje stałej pasażerki - 71-letniej pani Teresy. Jej uszu dobiegły niepokojące informacje, dlatego powiadomiła pomoc społeczną. Okazało się, że przeczucie jej nie myliło: seniorka leżała w swoim domu ze złamaną nogą. Niestety, emerytka - choć trafiła do szpitala - tam jednak zmarła.