Państwo w państwie - Fatalna miłość na komendzie
Zazdrosny policjant wykorzystywał swoją pozycję zawodową, żeby inwigilować partnerkę. Zarówno jej numer telefonu, jak i numery potencjalnych kochanków, dopisywał do prowadzonych spraw o przestępstwa narkotykowe. Pozwalało mu to, przy wykorzystaniu policyjnych systemów, śledzić kobietę oraz zdobywać dane z jej telefonu. Mimo że przekroczył granice, nie poniósł żadnych konsekwencji.