Państwo w państwie - Biznesmen potraktowany jak bandyta
Przedsiębiorca został potraktowany jak groźny bandyta. Policja zabrała go od umierającej żony i przewiozła na przesłuchanie do Urzędu Skarbowego. Był sylwester 2018 roku. Czy akcja miała miejsce tylko dlatego, że dzień później zobowiązanie wobec skarbówki uległoby przedawnieniu?
Komentarze