"Imperatorka" Joanna Senyszyn. "Będę matką całego społeczeństwa"

Polska
"Imperatorka" Joanna Senyszyn. "Będę matką całego społeczeństwa"
Polsat News
Joanna Senyszyn

- Zrobili ze mnie imperatorkę - powiedziała w programie "Graffiti" Joanna Senyszyn, komentując wielką popularność w internecie, jaką zdobyła po debacie w Końskich. Dodała, że jej zwolennicy mają w dużej części "po 15 lub 16" lat. Niezależna kandydatka na prezydenta stwierdziła też, że taka popularność jej sprzyja i przełoży się na wyniki w wyborach.

Joanna Senyszyn w programie "Graffiti" skomentowała "internetowe szaleństwo" i swoją popularność po debacie w Końskich. Niezależna kandydatka na prezydenta stwierdziła, że "internet tym się charakteryzuje, że co jakiś czas kreuje swojego bohatera".

 

- Ze mnie zrobił imperatorkę - powiedziała w rozmowie z Marcinem Fijołkiem.

Joanna Senyszyn "imperatorką". "Lewica to ja"

Dodała, że jest "to bardzo przyjemne" i z pewnością przełoży się na głosy nie tylko w tej kadencji, ale także w następnej. - Pokolenie moich wielbicieli ma częściowo 15-16 lat - stwierdziła. 

 

ZOBACZ: Premier reaguje na słowa prezydenta. "Do widzenia"

 

Kandydatka na prezydenta skomentowała również swój wiek i oceniała, że nie tylko nie przeszkadza w kampanii, ale wręcz jej pomaga. Powiedziała, że ma coraz więcej zwolenników, którzy zrozumieli, że większość społeczeństwa jest rządzona "przez jej równolatków".

 

Przekonywała, że jest najlepszą lewicową opcją ponieważ reprezentuje to, czego chcą Polacy, a nie interesy partii. - Lewica to ja - dodała.

 

Joanna Senyszyn o kontrkandydatach: "partyjne długopisy"

Joanna Senyszyn powiedziała, że pozostali kandydaci są zbyt zależni od swoich partii, aby zostać dobrym prezydentem. - To wszystko będą kolejne partyjne długopisy w pałacu prezydenckim i uważam, że Polacy i Polki mają prawo do prezydenta, który będzie kierował się ich dobrem - powiedziała Joanna Senyszyn.

 

- Są nieodrodnymi dziećmi swoich partii, a ja będę matką całego społeczeństwa - dodała.

 

ZOBACZ: "Przez 100 dni jest jeszcze nietykalny". Polityk sugeruje rozliczenie prezydenta

 

Stwierdziła, że faworytowi w sondażach - Rafałowi Trzaskowskiemu szkodzi rząd, co do którego Polacy mieli wysokie oczekiwania, a z którego nie są zadowoleni. Ponadto odwrócili się od niego koalicjanci, którzy wystawili swoich kandydatów w wyborach. - Bardzo Rafałowi szkodzi to, że koalicjanci traktują go, jako chłopca do bicia (...). Szukają elektoratu, który odciągną od Trzaskowskiego - dodała.

 

Niezależna kandydatka stwierdziła także, że ostatnie posunięcie Andrzeja Dudy, który poparł Karola Nawrockiego, było błędem i niewiele pomoże w walce o fotel prezydenta. 

 

- To, że prezydent Duda popiera w tej chwili Nawrockiego pokazuje, że nigdy nie był prezydentem wszystkich Polaków. Popiera swoją opcję (...). Nawrocki ciągle nie osiąga poparcia, który ma PiS i to taki gest ze strony prezydenta. Pewnie część z tych niezdecydowanych kandydatów PiS-u przyciągnie, ale to będzie wciąż za mało. To jest fatalny kandydat, który ma szemrane znajomości i absolutnie nie nadaje się na prezydenta - skwitowała Joanna Senyszyn.

Aldona Brauła / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie