Hiszpania wprowadza stan wyjątkowy. To wynik poważnej awarii
Hiszpania wprowadza stan wyjątkowy w związku z poważną awarią, która nawiedziła ten kraj i sąsiednią Portugalię. Jak poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Hiszpanii, przepisy o stanie wyjątkowym zaczną obowiązywać w regionach, które o to poproszą. Do tej pory taką decyzję podjęły trzy z nich. Zdaniem portugalskiego operatora przesyłowego powodem awarii były nagłe zmiany temperatury.
Hiszpańskie władze podjęły decyzję o ogłoszeniu stanu wyjątkowego na terenie kraju. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Hiszpanii skorzystało ze specjalnych przepisów po tym, jak na Półwyspie Iberyjskim doszło do ogólnokrajowej przerwy w dostawie prądu.
Resort poinformował również, że stan wyjątkowy zostanie wprowadzony w regionach, które o to poproszą. Jak podała agencja Reutera, do tej pory na takie kroki zdecydowały się Madryt, Andaluzja oraz Estremadura.
Agencja powołała się także na wieczorne doniesienia mieszkańców stolicy Hiszpanii, którzy przekazali, że w części centrum miasta przywrócono zasilanie. Z kolei według szefa operacyjnego hiszpańskiej sieci REE "powrót do normalności zajmie jeszcze kilka godzin".
Jak podała natomiast agencja AFP, powołując się na portugalskiego dostawcę energii REN, w poniedziałek wieczorem udało się przywrócić zasilanie dla około 750 tys. konsumentów.
Brak zasilania w Hiszpanii i Portugalii. Operator ujawnił przyczynę
Powodem poważnej awarii według portugalskiego operatora przesyłowego REN były nagłe zmiany temperatury w środkowej części Hiszpanii. W związku z tym doszło do wahań napięcia na liniach przesyłowych najwyższych napięć.
ZOBACZ: "Nigdy wcześniej tego nie doświadczyłem". W sieci pojawiły się nagrania z Hiszpanii i Portugalii
Operator dodał, że zmiany napięcia spowodowały problemy z synchronizacją sieci pomiędzy hiszpańską a portugalską siecią elektro-energetyczną, co doprowadziło z kolei do problemów na interkonektorach między innymi państwami europejskimi. Firma oceniła też, że przywrócenie normalnego funkcjonowania systemu może zająć nawet tydzień.
W poniedziałek około godz. 12:30 kontynentalna Hiszpania i część Portugalii zostały dotknięte dużą awarią prądu. W Madrycie i Lizbonie nie działały m.in. sygnalizacja świetlna i metro, w obu krajach stanęły też koleje. Utrudnienia stwierdzono na lotniskach. W Portugalii brak prądu zakłócił funkcjonowanie części szpitali.
Zagraniczne media o sytuacji w Hiszpanii i Portugalii: Potężny blackout
Zagraniczne media opisują poniedziałkową awarię energetyczną w Hiszpanii czy Portugalii jako "ogromną". Włoski dziennik "La Repubblica" napisał między innymi, że wokół lotniska w portugalskiej Lizbonie panuje "chaos". "Tysiące pasażerów doświadcza sytuacji wielkiego zamieszania na lotnisku w Lizbonie po przerwie w dostawie prądu".
ZOBACZ: "Nigdy wcześniej tego nie doświadczyłem". W sieci pojawiły się nagrania z Hiszpanii i Portugalii
Z kolei francuski "Le Monde" stwierdził, że "Hiszpania i Portugalia zostały dotknięte "potężnym blackoutem".
Awaria nastąpiła w samo południe i dotknęła miliony mieszkańców. "Przerwy w dostawie prądu sparaliżowały normalne funkcjonowanie infrastruktury, komunikacji, dworców kolejowych, lotnisk, przedsiębiorstw i budynków" - przeczytamy natomiast w hiszpańskim "El Pais".
Według opinii amerykańskiej stacji CBS News "rzadko zdarza się, aby na półwyspie (Iberyjskim - red.) doszło do tak rozległej awarii".
Czytaj więcej
