Czekał przy aucie Stanowskiego po debacie. "Było to lekko dziwne"
- Zastanawiam się, jaki jest pański cel startu w tych wyborach. Mój jest znany. Pański do końca nie jest znany, a wydaje mi się, że może być on bardziej interesujący od mojego - powiedział Krzysztof Stanowski, zwracając się do Macieja Maciaka. Dodał, że po jednej z poprzednich debat Maciak "wyśledził" jego auto w centrum Warszawy i tam na niego czekał.
Maciej Maciak podczas debaty organizowanej przez "Super Express" stwierdził, iż "szkoda, że wylosował akurat pana Krzysztofa (Stanowskiego- red.)".
- Wiem, że pan startuje dla żartu, ale być może też dla żartu złożył pan deklarację, że chce pokazać, jak wygląda kampania od środka. Może pan ma już na tym etapie jakieś efekty? Chyba, że tylko pan Mazurek od pana, kazał reporterom tak długo przyjeżdżać do Włocławka aż znajdą na mnie haki. Czy do innych miast też przyjeżdżali? - pytał Maciak.
- Szukamy informacji o panu, a nie haków, ponieważ jest pan dość zagadkową postacią - przyznał Krzysztof Stanowski. Nawiązał też do debaty w Końskich, kiedy zapytał Maciaka: "Kim pan jest?". - Jak zadałem to pytanie, pan się obraził i nie odpowiedział, w związku z czym - skoro pan nie powiedział - sprawdzamy u innych osób, kim pan jest - dodał.
Krzysztof Stanowski: Było to lekko dziwne
Stanowski przekazał, że po debacie w Telewizji Republika Maciej Maciak czekał kilkaset metrów od studia przy aucie dziennikarza.
- Było to lekko dziwne. I tym bardziej mówię: trzeba sprawdzić, kim ten człowiek jest skoro on jest w stanie wyśledzić w centrum Warszawy mój samochód tylko po to, żeby na mnie zaczekać - powiedział.
ZOBACZ: Trzaskowski na debatę przyniósł flagę, uderzył w Nawrockiego. Jest odpowiedź sztabu
Stanowski dodał również, że według jego informacji Maciak rozmawia z jednym z rosyjskich propagandzistów. - Widzę, że pan chwali, jak to Rosjanie odbudowują Mariupol i stawiają nowe, piękne bloki. To jest dość kuriozalne - dodał.
- Zastanawiam się, jaki jest pański cel startu w tych wyborach. Mój jest znany. Pański do końca nie jest znany, a wydaje mi się, że może być on bardziej interesujący od mojego - dodał.
Maciej Maciak: Będę najbardziej prześwietloną osobą w tej kampanii
Maciej Maciak ripostował, że "w takim układzie żyjemy w kraju wielkiej szczęśliwości, że tylko trzeba prześwietlić Macieja Maciaka przez najbardziej rozpoznawalnego prezentera dziennikarza w naszym kraju". - A życiorysy wszystkich innych kontrkandydatów, którzy będą być może zarządzać naszym krajem, są dla nas nieistotne - mówił.
Stwierdził, że będzie "najbardziej prześwietloną osobą w tej kampanii".
ZOBACZ: Zrobił selfie z Hołownią. "Jedna z niewielu rzeczy, w których ma doświadczenie"
Szymon Hołownia: Jest pan jedynym otwarcie prorosyjskim kandydatem
W kolejnej serii Szymon Hołownia odniósł się również do kwestii "prześwietlania" Macieja Maciaka.
- Jest pan jedynym otwarcie prorosyjskim kandydatem. Inni udają, że są prorosyjscy albo ukrywają to, że są prorosyjscy (...), a pan mówi o tym otwarcie. Pana wizja bycia zwierzchnikiem Sił Zbrojnych jest rozbrajająca - rozbrajająca polską armię i pozbawiającą ją możliwości właściwego reagowania - powiedział marszałek Sejmu.
Czytaj więcej