Zbieranie deszczówki. Jeden błąd może kosztować 10 tysięcy złotych

Biznes
Zbieranie deszczówki. Jeden błąd może kosztować 10 tysięcy złotych
iStock
Zbieranie deszczówki. Można dostać mandat

W Polsce wciąż panuje wiele nieporozumień wokół przepisów dotyczących wód opadowych. Mimo że korzystanie z deszczówki we własnym ogrodzie czy gospodarstwie jest całkowicie dopuszczalne, nieprawidłowe jej odprowadzanie może skutkować dotkliwymi karami finansowymi. 

Świadomość zagrożeń wynikających z takich działań to kwestia przestrzegania prawa, a także troska o infrastrukturę i środowisko. Edukacja w tym zakresie pozwala unikać kosztownych błędów i wspiera wprowadzanie ekologicznych rozwiązań. 

Co mówią przepisy o odprowadzaniu deszczówki?  

Zbieranie wód opadowych do beczek czy zbiorników ogrodowych jest zgodne z prawem. Problem zaczyna się wtedy, gdy zgromadzona deszczówka trafia do kanalizacji nieprzeznaczonej do tego celu.

 

Odprowadzanie deszczówki regulują przepisy zawarte m.in. w ustawie o ochronie środowiska (z 27.04.2001 r.), prawie wodnym (z 18.07.2001 r.) oraz kodeksie wykroczeń (z 20.05.1971 r.). Woda opadowa musi być kierowana zgodnie z obowiązującymi normami. Prawo jasno określa, że deszczówka nie może trafiać do kanalizacji ogólnospławnej, łączącej ścieki sanitarne z wodami opadowymi.

 

ZOBACZ: Naukowcy alarmują. Olbrzymi wulkan może wybuchnąć jeszcze w 2025 roku

 

W przeciwnym razie system kanalizacyjny może zostać przeciążony, co w konsekwencji prowadzi do powodzi oraz zanieczyszczenia wód gruntowych i powierzchniowych.

 

Przepisy nakładają również obowiązek właściwego zarządzania wodami opadowymi, aby zapewnić ich odpowiednie odprowadzenie. 

Skutki nielegalnego odprowadzania wody

Przeciążenie kanalizacji to jedno z głównych zagrożeń związanych z nielegalnym wylewaniem deszczówki. Woda opadowa gwałtownie zwiększa objętość ścieków, co może prowadzić do przepełnienia rurociągów, wycieków i zalania terenów miejskich. Długofalowo oznacza to uszkodzenia infrastruktury oraz wzrost kosztów utrzymania systemów kanalizacyjnych, co w praktyce ponoszą mieszkańcy w formie wyższych opłat za ścieki.

 

Dodatkowo woda deszczowa trafiająca do kanalizacji ogólnospławnej często nie jest odpowiednio oczyszczana, a to prowadzi do zanieczyszczenia rzek, jezior i mórz 

Jak uniknąć kar za nielegalne wylewanie deszczówki? 

Aby uniknąć kar finansowych, warto zadbać o prawidłowe odprowadzanie wód opadowych. Zgodnie z art. 28 ust. 4 i 4a ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę, grzywna może wynieść nawet 10 tys. złotych. W skrajnych przypadkach przewidziana jest również kara pozbawienia wolności.

 

Jeśli deszczówka trafia do kanalizacji, musi to być sieć przeznaczona wyłącznie do wód opadowych, a nie kanalizacja ogólnospławna.

 

ZOBACZ: Niewinny gest kończy się błyskawiczną kradzieżą. Tak działają oszuści

 

Warto również zapoznać się z lokalnymi przepisami. W niektórych miastach mogą obowiązywać dodatkowe wymagania dotyczące systemów odwodnieniowych, które należy uwzględnić przy budowie lub rozbudowie nieruchomości.

 

Dobrym rozwiązaniem są także systemy rozsączania wód deszczowych, które pozwalają na ich bezpieczne wchłonięcie w grunt.

red. / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie