Kulisy spotkania Trumpa z Zełenskim. Waszyngton zdradza szczegóły

Współpracownik Donalda Trumpa Mike Waltz opowiedział o kulisach spotkania prezydenta USA z przywódcą Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Watykanie. Jak wyjaśnił, amerykański prezydent chciał porozmawiać ze swoim ukraińskim odpowiednikiem "twarzą w twarz". Tematem ich rozmowy miało być "zakończenie największej wojny lądowej w Europie" - poinformował Waltz na antenie Fox News.
Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta USA Mike Waltz w wywiadzie na antenie Fox News opowiedział o kulisach spotkania Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim w Watykanie. Przywódcy USA i Ukrainy porozmawiali ze sobą w cztery oczy podczas uroczystości pogrzebowych papieża Franciszka.
Jak stwierdził, w czasie rozmowy z ukraińskim prezydentem Trump mówił o "potencjalnych działaniach w sektorze bankowym, potencjalnych działaniach w sektorze naftowym i gazowym." - Jest zdecydowany użyć zarówno marchewki jak i kija, aby obaj (Putin i Zełenski - przyp. red.) dotarli do stołu (negocjacyjnego - przyp. red.) - zaznaczył urzędnik.
Kulisy spotkania Trumpa z Zełenskim. Prezydent USA domagał się rozmowy "twarzą w twarz"
Mike Waltz zdradził także, że Donald Trump chciał spotkać się z Wołodymyrem Zełenskim "twarzą w twarz" i przedstawić mu szczegóły w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie.
ZOBACZ: Rzecznik Kremla zabrał głos w sprawie Ukrainy. "Stanowisko USA pokrywa się z naszym"
- To, co chciał zrobić (Donald Trump - przyp. red.), to spotkać się z Zełenskim twarzą w twarz i porozmawiać o tym, jak zakończymy największa wojnę lądową w Europie - powiedział Waltz.
Urzędnik uderzył przy tym w administrację poprzedniego prezydenta USA Joe Bidena. - Jeszcze sto dni temu Biden i jego zespół nie widzieli końca (tej wojny - przyp. red.). To była niekończąca się wojna. To była maszynka do mielenia ludzi, dóbr materialnych i skarbów narodowych - zaznaczył.
- Prezydent Trump jest zdeterminowany, żeby użyć dyplomacji, zakończyć tę wojnę i rozmawiać z obiema stronami - podkreślił współpracownik szefa Białego Domu.
Sensacyjna propozycja USA dla Rosji. Ławrow: Niczego nie dostaliśmy
Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow w wywiadzie dla amerykańskiej stacji telewizyjnej CBS News stwierdził, że "Rosja nie otrzymała żadnej amerykańskiej oferty" w sprawie eksploatacji zaporoskiej elektrowni atomowej.
ZOBACZ: Rosjanie oficjalnie się przyznali. W walkach pomaga im sojusznik
Współpracownik Władimira Putina odniósł się w ten sposób do ostatnich medialnych doniesień dotyczących zaangażowania Białego Domu w przejęcie placówki.
Jak ustalił "Bloomberg", administracja Trumpa oczekuje, aby Rosja wycofała swoje wojska z terenu elektrowni jądrowej w Zaporożu. Obiekt miałby przejść pod kontrolę Stanów Zjednoczonych, a energia tam wytwarzana trafiałaby do obu stron konfliktu.
- Nie sądzę, żeby jakakolwiek zmiana była możliwa - podkreślił Ławrow.
Czytaj więcej