Nawrocki pewny zwycięstwa. "Idziemy udowodnić, że warto być Polakiem"

- Idziemy po zwycięstwo dla Polski 18 maja - powiedział Karol Nawrocki podczas sobotniej konwencji w Łodzi. - Idziemy jeszcze raz udowodnić, jak pisał Lech Kaczyński, z waszą wiarą i nadzieją, że warto być Polakiem - podkreślał. O Rafale Trzaskowskim powiedział, że jest "wytworem politycznego laboratorium".
- Dzisiaj poparł mnie prezydent Andrzej Duda. Człowiek, który w roku 2015 szedł tą samą drogą, którą idę dzisiaj ja. (...) Nasz prezydent, który przez 10 lat dbał i służył państwu polskiemu. Dziś jest jedną z ostatnich twierdz naszego bezpieczeństwa, zdrowego rozsądku, normalności w naszym państwie - wskazał Nawrocki podczas swojej konwencji w Łodzi.
Dalej stwierdził, że "państwo Donalda Tuska jest niczym więcej, tylko demokracją warczącą". Jarosława Kaczyńskiego nazwał "najskuteczniejszym politykiem w historii III Rzeczpospolitej".
Karol Nawrocki do Donalda Tuska: Nie zabierzecie nam przeszłości
W swoim wystąpieniu nawiązał do milenium koronacji pierwszych królów Polski. - Mam wrażenie, że nie wszyscy zrozumieli czym jest symbolika koronacji Bolesława Chrobrego. Był to nasz król, który postawił na suwerenność, także względem dzisiejszego państwa niemieckiego - stwierdził Karol Nawrocki.
- Był to władca, który związał nas na wieki z wartościami chrześcijańskimi, kulturą łacińską - mówił dalej. - Panie premierze Donaldzie Tusku, nie zabierzecie nam naszej przeszłości. Wejdziemy odważnie w przyszłość, bo wiemy kim jesteśmy - dodał.
ZOBACZ: Prezydent Andrzej Duda na konwencji Karola Nawrockiego
Podczas przemówienia Nawrocki krytykował też Rafała Trzaskowskiego.
- Ważne jest to, że w wyborach 18 maja zderzy się wytwór politycznego laboratorium, z briefów złożony i sondaży, a dla Donalda Tuska ustanowiony Rafał Trzaskowski. Na przeciwko niego stanie człowiek z krwi i kości, z Polaków wybrany i dla Polaków ustanowiony. To ma znaczenie, że jeden z tych kandydatów nigdy nie był i nie będzie zakładnikiem żadnej partii politycznej. Będzie zakładnikiem Polek i Polaków. Drugi jest nie tylko zakładnikiem biznesmenów i deweloperów w Polsce, ale także pana Sorosa i niemieckich fundacji - powiedział.
Nawrocki o migracji. "Nie pozwolę na obrazki z Berlina"
Karol Nawrocki podczas konwencji krytykował unijną politykę migracyjną.
- Swoje wyrzuty sumienia za dekady i wieki kolonializmu państwa Zachodu muszą załatwić same. Swoje polityczne błędy muszą naprawić sami. Jako prezydent nie pozwolę, by powtarzały się wobec naszych dzieci, kobiet, obrazki, które widzieliśmy w Brukseli, Berlinie - stwierdził Nawrocki w Łodzi.
ZOBACZ: Karol Nawrocki leci do Chicago. Sztab zdradza szczegóły wizyty w USA
- Nie chcę, żeby ciężarówka wjeżdżała w tych, którzy są na jarmarku świątecznym. Nie chcę, żeby nielegalny migrant latał z nożem po placu zabaw, gdzie bawią się moje dzieci - mówił dalej. W przemowie skrytykował też unijny pakt migracyjny, który ma wejść w życie w 2026 roku.
- Dla mnie ważne jest bezpieczeństwo, a nie czy pochwalą mnie w Berlinie, czy w Brukseli, a z drugiej strony jest dopięcie paktów migracyjnych i wpuszczenie tu wszystkich - przekonywał.
Wybory prezydenckie. Wraca temat wieku emerytalnego
Prezes IPN wspierany przez PiS w wyborach w pewnym momencie nawiązał do podwyższenia wieku emerytalnego za poprzedniego rządu PSL. Według Karola Nawrockiego Polsce potrzebny jest "strażnik ładu społecznego", a nie kogoś "kto nie ma zdania w żadnej sprawie".
- W kwestii tak ważnej jak zdobycze socjalne nie możemy sobie pozwolić na taki hipotetyczny scenariusz. Otóż komisja gier i zakładów się spotkała, na czele komisji gier i zakładów jest premier Donald Tusk, komisja gier i zakładów macha spontanicznie głowami, bęben maszyny losującej jest pusty, następuje uruchomienie maszyny i z tej maszyny wyskakuje liczba 67 i tyle będą pracować Polacy, jak ta maszyna Rafała Trzaskowskiego wylosuje liczbę 67, a nie wyskoczy 13 i 14 to nie będzie 13. i 14. emerytur - przekonywał polityk w czasie konwencji w Łodzi.
Czytaj więcej