Zamiana miejsc w ostatniej chwili. Polski prezydent tuż za przywódcą USA

Prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości w Watykanie siedział w drugim rzędzie, tuż za Donaldem Trumpem. Przywódcy byli umiejscowieni zgodnie z protokołem dyplomatycznym, choć - jak zaznacza agencja ANSA - w ostatnim momencie dokonano zmian.
Organizatorzy pogrzebu przyznali najbardziej zaszczytne miejsca włoskim władzom. W pierwszym rzędzie zasiedli między innymi prezydent Włoch Sergio Mattarella oraz premiera Giorgia Meloni. Wyjątkowe miejsce miał również rodak Franciszka - prezydent Argentyny Javier Milei.
Pozostałe delegacje otrzymały delegacje zgodnie z kolejnością alfabetyczną w języku francuskim. Agencja ANSA zaznacza jednak, że w ostatniej chwili dokonano zmian, ponieważ do nie było jasne czy wszyscy liderzy wezmą udział w uroczystości.
W piątek informowaliśmy, że o takiej możliwości wspominał Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy ostatecznie dotarł na uroczystość. Jemu także przydzielono mu miejsce w pierwszym rzędzie.
Pogrzeb Franciszka. Andrzej Duda za Donaldem Trumpem
Prezydent i pierwsza dama USA również zasiedli w pierwszym rzędzie. Po prawej stronie Donalda Trumpa znalazł się prezydent Finlandii Alexander Stubb, po lewej prezydent Estonii Alar Karis.
Dalsze miejsce od Trumpa zajmowali król Hiszpanii Filip - obok przywódcy Estonii. Następne miejsce obok Stubba przypadło Emmanuelowi Macronowi i jego żonie Brigitte.
ZOBACZ: Pogrzeb papieża Franciszka. Podczas mszy padły słowa po polsku
Prezydent Polski zgodnie z przyjętym protokołem zasiadł w drugim rzędzie, tuż za Donaldem Trumpem. Andrzej Duda uczestniczył w pogrzebie Franciszka wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą.
Uroczystości pogrzebowe papieża Franciszka odbyły się na placu św. Piotra, gdzie zorganizowano mszę. Następnie kondukt żałobny udał się do rzymskiej bazyliki Santa Maria Maggiore, gdzie pochowano Franciszka zgodnie z jego życzeniem.
Czytaj więcej