Rosyjski śmigłowiec wojskowy nad Bałtykiem. "Naruszył przestrzeń"

W piątek wieczorem rosyjski śmigłowiec wojskowy Floty Bałtyckiej naruszył przestrzeń powietrzną nad wodami terytorialnymi RP nad Bałtykiem - podało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.
Lot śmigłowca był obserwowany przez wojskowe systemy radiolokacyjne SZ RP oraz przez systemy cywilne Państwowej Agencji Żeglugi Powietrznej - podano w komunikacie.
"Siły i środki dyżurne obrony powietrznej pozostawały w ciągłej gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej" - czytamy.
Dowództwo stwierdziło, że charakter incydentu wskazuje na to, że "Rosja testuje gotowość naszych systemów obrony powietrznej".
Rosyjski śmigłowiec nad Bałtykiem. Komunikat armii
Kwatera główna dowództwa Floty Bałtyckiej zlokalizowana jest w Królewcu.
ZOBACZ: Rosyjskie samoloty nad Morzem Bałtyckim. Przechwyciła je Wielka Brytania
Jej dowódca, adm. Aleksandr Michajłowicz Nosatow, jest jednocześnie komendantem Kaliningradzkiego Rejonu Obronnego. W jego skład wchodzą jednostki wszystkich rodzajów broni, stacjonujące w obwodzie królewieckim.
Miejscami stacjonowania Floty Bałtyckiej są bazy w Kronsztadzie, Bałtyjsku i Królewcu.
Malbork. Brytyjskie myśliwce poderwane. Przechwycono rosyjskie samoloty
W zeszłym tygodniu brytyjskie myśliwce Typhoon zostały wezwane, aby przechwycić rosyjski samolot wywiadowczy Ił-20M. Dwa dni później dwa doszło do podobnego zdarzenia, ale maszyna była nieznanego rodzaju. Opuszczała przestrzeń powietrzną Kaliningradu.
Brytyjskie myśliwce startowały z bazy RAF w Malborku. Były to pierwsze misje przechwycenia w ramach operacji Chessman i nastąpiły zaledwie kilka tygodni po rozlokowaniu samolotów w Polsce.
ZOBACZ: Rosyjskie samoloty bojowe w pobliżu Korei Południowej. Poderwano myśliwce
Wiceminister obrony Luke Pollard, przekazał, że zaangażowanie Wielkiej Brytanii w NATO jest "niezachwiane". Powiedział że w obliczu rosnącej agresji Rosji i coraz większego zagrożenia dla bezpieczeństwa Wielka Brytania działa celu "uspokojenia sojuszników, odstraszenia przeciwników i ochrony bezpieczeństwa narodowego".
"Ta misja pokazuje naszą zdolność do współdziałania z nowym członkiem NATO - Szwecją, i do obrony przestrzeni powietrznej sojuszu, gdziekolwiek i kiedykolwiek zajdzie taka potrzeba, zapewniając nam bezpieczeństwo w kraju i siłę za granicą" - przekazał w oświadczeniu.
Strona rosyjska nie skomentowała tych dwóch zdarzeń.
Czytaj więcej