Prezydent wspomina Franciszka. "Pamiętał o Polsce"

- Znałem Ojca Świętego Franciszka, miałem sposobność sześciokrotnie z nim rozmawiać. Z tego punktu widzenia, wśród papieży mam do niego szczególny stosunek - zaznaczył prezydent. 

Andrzej Duda wspomniał wizytę papieża w Polsce podczas Światowych Dni Młodzieży w 2016 roku. - Bardzo miło rozmawialiśmy. Wcześniej mieliśmy spotkanie w Watykanie, kiedy przyjechał się przedstawić Ojcu Świętemu po wyborze na urząd Prezydenta RP - zaznaczył. 

- Uśmiecham się smutno. Żal mi bardzo z tego powodu, że Ojciec Święty odszedł, chociaż wiem jako chrześcijanin i jako katolik, że odszedł do domu ojca. Przeszedł do lepszego życia - wskazał Duda. 

Pogrzeb Franciszka. "To nie była uroczystość rozpaczy"

Zwrócił uwagę, że uroczystość pogrzebowa Franciszka "nie była uroczystością rozpaczy". 

- Była podniosła, refleksyjna, ale nie była nacechowana jakąś tragedią. (...) Dla mnie jedna rzecz była ważna. To, że mógł się pożegnać z wiernymi. W przeddzień odejścia jeszcze wyjechał na plac św. Piotra (...). Przede wszystkim, że był (wśród ludzi - red.), bo Franciszek lubił i troszczył się o ludzi. Kwestia miłosierdzia, niesienia wsparcia tym w trudniejszej sytuacji. Cały jego pontyfikat był tym nacechowany - podkreślił Andrzej Duda. 

"Papież pamiętał o Polsce". Andrzej Duda wspomina rozmowy z Franciszkiem

Agnieszka Milczarz dopytywała, jak ważna dla papieża była Polska. 

- Ważna. Pamiętał o Polsce i zawsze mnie pytał jak nam idzie, jak sobie radzimy, jak wygląda kwestia poziomu życia w Polsce. Mówiłem o reformach, które razem z rządem Zjednoczonej Prawicy wprowadzaliśmy, o 500 plus, które dzisiaj jest 800 plus, polityce prorodzinnej, obniżeniu wieku emerytalnego, że ludzie są usatysfakcjonowani - odparł prezydent. 

ZOBACZ: Zamiana miejsc w ostatniej chwili. Polski prezydent tuż za przywódcą USA

Wskazał też, że temat poziomu życia podczas pierwszych spotkań z Franciszkiem był obecny "za każdym razem". - Potem kwestia wojny na Ukrainie. Rosyjskiej agresji, kwestia uchodźców. Jak sobie radzimy z milionami uchodźców, jak wygląda ta kwestia społecznie czy ludzie umieją przyjąć przybyszów - zaznaczył Duda. 

Franciszek nie potępił Rosji. "Podstawą wiary jest miłować także nieprzyjaciół"

Dziennikarka zwróciła uwagę, że papież nigdy jednoznacznie nie potępił agresji Rosji na Ukrainę. 

- Trzeba brać pod uwagę, że Ojciec Święty jest oczywiście postacią polityczna, ale jest też głową Kościoła katolickiego. Podstawą wiary jest by miłować także nieprzyjaciół swoich. Miłować to znaczy również starać się nie mówić o nich źle. Raczej szukać możliwości porozumienia - odparł Duda. 

ZOBACZ: Kardynał przypomniał słowa papieża. Brawa na placu Świętego Piotra

- Myślę, że ta postawa tym była nacechowana, żeby nie eskalować, że gdzieś muszą być na świecie te miejsca, które starają się podchodzić w sposób zdystansowany. Żeby obie strony wiedziały, że mogą tam przyjechać i nie będą z góry potępione - kontynuował prezydent. 

- Ci, którzy są winni zbrodni, powinni za nie odpowiedzieć. Ale musi też być miejsce, do którego można przybyć, można usiąść i rozmawiać. Bez tego wojny nie da się zakończyć. Myślę, że o to Ojcu Świętemu chodziło - argumentował dalej. 

Spotkanie Zełenski-Trump w Watykanie. Prezydent o "specyficznym duchu"

Prezydent w wywiadzie nawiązał też do rozmowy Donalda Trumpa i Wolodymyra Zełenskiego w Bazylice św. Piotra. 

- Mam nadzieję, że tam jest specyficzny duch, który może natchnąć do nowych rozwiązań i pomysłów, które pomogą zakończyć tę wojnę. Dla mnie najważniejszy jest interes Polski i Polaków - podkreślił. 

ZOBACZ: Trump grozi Putinowi. Padły słowa o "wtórnych" sankcjach

- Jest w interesie Polski i Polaków, żeby ta wojna się zakończyła sprawiedliwym pokojem, który da także nam gwarancję spokoju, żebyśmy się mogli rzeczywiście spokojnie rozwijać, nie bojąc się, że ktoś nas napadnie - oświadczył Andrzej Duda w rozmowie z Polsat News. 

WIDEO: Wiadomość zmroziła świat. Tak ogłosili śmierć papieża Franciszka