Bratanek papieża bez zaproszenia do Rzymu. Bilety opłacił darczyńca

Świat
Bratanek papieża bez zaproszenia do Rzymu. Bilety opłacił darczyńca
PAP/EPA/VATICAN MEDIA
Rodzina papieża nie dostała zaproszenia do Rzymu

Anonimowy darczyńca opłacił bilety do Rzymu dla bratanka zmarłego Franciszka po tym, jak okazało się, że nikt z rodziny papieża nie otrzymał zaproszenia na pogrzeb. Do Rzymu wybiera się prezydent Javier Milei i sześciu członków rządu.

Mauro Bergoglio jest synem nieżyjącego już brata Franciszka - Oscara Adriana Bergoglio. Pracuje na co dzień jako pielęgniarz i nie ukrywa, że jego pensja jest zbyt niska, aby opłacić podróż do Rzymu.

 

Jak przekazuje AFP, o jego problemach usłyszała "pewna bizneswoman", która zdecydowała się na opłacenie biletów dla Mauro i jego partnerki. 

 

- Nigdy nie prosiłem o taką przysługę. Została mi ona zaoferowana i prawda jest taka, że przyjąłem ją, ponieważ była to jedyna szansa, żeby się pożegnać - powiedział Mauro w wywiadzie dla Radia Mitre.

Argentyna. Bratanek papieża bez zaproszenia do Rzymu

Sytuację wykorzystały media i politycy opozycji, którzy uważają, że rodzina papieża powinna otrzymać wsparcie od rządu i być częścią delegacji. Do Rzymu wybiera się prezydent Javier Milei i sześciu członków rządu.

 

ZOBACZ: Masowy napływ wiernych do Bazyliki Świętego Piotra. Watykan musiał zmienić plany

 

Nauhel Sotelo, który jest sekretarzem ds. religii, napisał w mediach społecznościowych, że był w kontakcie z rodziną papieża od momentu, kiedy ten trafił do szpitala. W ostatnich dniach miał im także proponować podróż do Rzymu na koszt państwa.

 

"José powiedział mi, że on i jego matka podjęli decyzję, aby pójść za przykładem Ojca Świętego i że nigdy nie rozważali podróży. Wierzyli, że jest to najlepszy sposób, aby uczcić pamięć Franciszka" - napisał na platformie X. 

 

Sotelo pisał o Jose - synu Marii Bergoglio, czyli jedynej żyjącej siostry papieża. Internauci szybko wytknęli mu pomyłkę i przypomnieli, że Franciszek ma więcej żyjących krewnych. Tego Sotelo już nie skomentował.

 

ZOBACZ: Jeden z nich może zostać papieżem. To o nich mówi się w Watykanie

 

Głos w sprawie zabrała także Vanesa - siostra Mauro. W mediach społecznościowych napisała, że jej brat bardzo chciał polecieć do Rzymu, "aby pożegnać wuja".

 

"Jestem wdzięczna mediom, że pozwoliły mu na tę podróż (...). Nie jesteśmy osobowościami medialnymi, jesteśmy zwykłymi pracownikami i jak większość ludzi żyjemy od pierwszego do pierwszego" - napisała bratanica papieża.

Liczna rodzina papieża Franciszka

Papież Franciszek był najstarszym z piątki rodzeństwa, a do dziś żyje jedynie jego najmłodsza siostra Maria Elena. 76-latka mieszka z rodziną w pobliżu Buenos Aires w Argentynie. Jej syn Jose był blisko związany z wujkiem, a pod jego wpływem założył fundację "Making a Mess".

 

ZOBACZ: Pokazali projekt grobu Franciszka. Papież spocznie poza Watykanem

 

Javier - Syn Marty, zmarłej siostry Franciszka, jest duchownym. Drugi siostrzeniec Pablo jest nauczycielem. Jedna z siostrzenic papieża, Cristina Bergoglio, jest malarką i mieszka w Hiszpanii. W 2018 roku powiedziała mediom, że nie widziała wujka od lat, ponieważ oboje są zajęci, a ona i jej rodzina "szanują jego posługę". 

 

Jednym z najbardziej znanych członków rodziny papieża jest Felipe Bergoglio - piłkarz, obrońca w klubie Castiglione 1919. Gracz wspominał, że był małym dzieckiem, gdy jego stryjeczny dziadek został wybrany na papieża. Podobno nigdy nie spotkał go osobiście. Jak przekazują argentyńskie media, większość rodziny Franciszka unika mediów i ma "zwyczajne" zawody. 

Aldona Brauła / sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie