Gwałtowne burze, ulewy i podtopienia. Regiony Polski w czerwonych alertach
W dwóch województwach spadnie tyle deszczu, iż rzecznik IMGW porównał to do wylania siedmiu 10-litrowych wiader na metr kwadratowy. W licznych regionach Polski obowiązują czerwone alerty przed gwałtownymi burzami, obfitymi opadami, a co za tym idzie - lokalnymi podtopieniami. Co więcej, sytuacja pogodowa będzie w najbliższych godzinach bardzo dynamiczna.
Czwartkowy wieczór, a także piątek przyniosą bardzo silne i gwałtowne burze. Grzegorz Walijewski - rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przekazał w Polsat News, że pierwszych nawałnic można spodziewać się na Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce.
W kolejnych godzinach zagrożone staną się także województwa śląskie i małopolskie. Dla większości pierwszego z tych regionów oraz zachodniej połowy drugiego IMGW wydał ostrzeżenie trzeciego, najwyższego stopnia. Alerty obowiązują od 14:00 w czwartek przez następne 24 godziny.
ZOBACZ: Silne burze i lokalne podtopienia. IMGW ostrzega przed załamaniem pogody
- W godzinach popołudniowych pojawią się te najbardziej niebezpieczne burze w województwach południowych, ale przede wszystkim śląskim i małopolskim, tu, gdzie są ostrzeżenia trzeciego stopnia. Tam spadnie 70 litrów wody na metr kwadratowy, to jest siedem wiader 10-litrowych na każdy metr kwadratowy powierzchni - opisał Grzegorz Walijewski.
Nadchodzą groźne burze. Są alerty RCB i lista zagrożonych województw
Tymczasem Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało alerty do mieszkańców Dolnego Śląska, Lubelszczyzny i Wielkopolski. Ostrzeżono przed nawałnicami, burzami i lokalnymi podtopieniami. "Nie zbliżaj się do wezbranych rzek" - przekazano.
Alerty drugiego stopnia obowiązują w województwie opolskim, małopolskim, lubelskim, świętokrzyskim, opolskim i w części śląskiego. Z kolei pierwszy stopień alertów obowiązuje w części woj. łódzkiego, świętokrzyskiego, mazowieckiego i lubelskiego.
WIDEO: RCB ostrzega przed gwałtownymi burzami
Niebezpieczna pogoda w Polsce. Wezbrane rzeki oraz podtopienia
Warunki pogodowe będą bardzo niebezpieczne, a rzecznik IMGW ostrzegł, że mogą się także gwałtownie zmieniać.
- Podtopienia, zalania, bardzo szybkie wezbrania w rzekach. Zresztą widzimy już teraz, że rzeki po pierwszych opadach, całkiem niedużych, bo około 20 l/m2 zareagowały, powodując wezbrania powyżej stanów ostrzegawczych, około alarmowych - wyjaśniał Grzegorz Walijewski.
ZOBACZ: Ulice zamieniły się w potoki. Awaria wodociągów w Łodzi
Burze mogą trwać i pojawiać się do północy. Później sytuacja lekko się uspokoi, ale w wielu miejscach w piątek wciąż będzie padać. Na Podkarpaciu i w Małopolsce również tego dnia mogą się pojawiać burze.
Czytaj więcej