Pierwsze ekshumacje na Wołyniu. "Pani minister trzeba pogratulować"

- Dzisiaj ten proces prowadzą ministrowie kultury (...) z jednej strony pan minister Mykoła Toczycki, z drugiej strony pani minister Wróblewska i oni rzeczywiście prowadzą dobry dialog i tu trzeba pani minister pogratulować - ocenił Michał Dworczyk zapytany o planowane w tym tygodniu ekshumacje w ukraińskich Puźnikach.
W środę rozpocząć mają się pierwsze ekshumacje na Wołyniu, będące efektem porozumienia pomiędzy stronami polską i ukraińską w kwestii pochówku obywateli narodowości polskiej zamordowanych przez bojowników UPA w latach 1943-45.
- Mam nadzieję, że ten dialog doprowadzi do tego, że w dobrym kierunku będą zmierzać relacje polsko-ukraińskie w tym wymiarze. Słyszymy i to rzeczywiście jest dobra informacja, że w tym roku będą zgody na poszukiwania. To też trzeba docenić - ocenił Michał Dworczyk, pytany o to, czy pogratuluje polskiemu rządowi skuteczności w negocjacjach ze stroną ukraińską.
Ruszają ekshumacje na Wołyniu. Dworczyk: Pierwsze, ale jedyne w tym roku
Eurodeputowany PiS zaznaczył, że będą to pierwsze, ale jedyne w tym roku ekshumacje. Przypomniał też, że są one efektem prac prowadzonych od 2022 r. przez fundację Wolność i Demokracja. - To wówczas fundacja wystąpiła z wnioskiem o zgodę na poszukiwania. Ten wniosek otrzymała. Dzięki temu w 2023 r. zostały odnalezione szczątki ofiar UPA w miejscowości Puźniki - wyjaśnił, wskazując że to "kontynuacja pewnego procesu".
Dworczyk zaprzeczył słowom pełnomocnika polskiego rządu ds. odbudowy Ukrainy Pawła Kowala, który twierdził, że przez ostatnie 10 lat nie dokonano w kwestii ekshumacji żadnego przełomu. - Pan poseł mija się z prawdą. Przez ostatnie lata przy każdym spotkaniu były podejmowane rozmowy - zarówno przez pana prezydenta, pana premiera, ministra kultury. Efektem tych rozmów była pierwsza zgoda od prawie dekady na poszukiwania - ocenił były minister.
WIDEO: Pierwsze ekshumacje na Wołyniu. "Pani minister trzeba pogratulować"
Europoseł nie wahał się stwierdzić, że obecne działania rządu są kontynuacją tych podejmowanych przez PiS. - Tak powinno być. We wszystkich ważnych sprawach powinniśmy, niezależnie od tego kto ma większość w Sejmie, politykę prowadzić w sposób roztropny i kontynuować wszystkie dobre działania, które podejmowali poprzednicy - ocenił.
ZOBACZ: W środę rozmowy o przyszłości Ukrainy. "Bezwarunkowe zawieszenie broni"
Odnosząc się do słów Pawła Kowala Dworczyk stwierdził, że niedobrze jest, gdy próbuje się wykorzystywać sprawę ekshumacji do "robienia polityki".
Poza złożeniem wniosku o poszukiwania przez fundację Wolność i Demokracja, Dworczyk wspomniał również o innych wydarzeniach związanych z dążeniem z kwestią Wołynia. - Możemy przypomnieć wspólne oddanie hołdu ofiarom ludobójstwa w katedrze w Łucku przez prezydenta Andrzeja Dudę i prezydenta Zełenskiego. Możemy wspomnieć marszałka Werchownej Rady (Rady Najwyższej Ukrainy – przyp. red.), który na skwerze katyńskim przed pomnikiem pomordowanych oddaje hołd Polakom zamordowanym przez UPA - powiedział.
Ofiary UPA w Puźnikach. Szczątki zostaną pochowane na cmentarzu
O odnalezieniu zbiorowego grobu w dawnej miejscowości Puźniki w obwodzie tarnopolskim Michał Dworczyk informował w październiku 2023 r. Jak powiadomił, zgodnie z przepisami, Polska wystąpiła do Ukrainy o zgodę na "przeprowadzenie ekshumacji, badań oraz godny pochówek".
- Nie spoczniemy, dopóki nie upamiętnimy wszystkich zbrodni ukraińskiego nacjonalizmu na Wołyniu i na Podolu - powiedział na opublikowanym nagraniu - odnosił się wówczas do tych informacji Mateusz Morawiecki.
ZOBACZ: "Przygotowanie do eliminacji kandydatów opozycji". Michał Dworczyk reaguje na słowa premiera
Prace na miejscu prowadzone były przez polskich i ukraińskich specjalistów przez cztery miesiące. W wyniku polsko-ukraińskiego porozumienia, reprezentanci fundacji Wolność i Demokracja, specjaliści z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego oraz archeolodzy rozpoczną w tym tygodniu ekshumacje, które potrwać mają ok. miesiąca. Szczątki ofiar zostaną wydobyte, przebadane, a następnie pochowane na znajdującym się nieopodal cmentarzu.
Czytaj więcej