Donald Trump weźmie udział w pogrzebie papieża Franciszka

Donald Trump weźmie udział w pogrzebie zmarłego w poniedziałek papieża Franciszka. Prezydentowi USA ma towarzyszyć żona Melania. Wcześniej Trump nakazał opuszczenie flag państwowych do połowy masztu, by uhonorować Ojca Świętego.
Prezydent USA Donald Trump ogłosił w poniedziałek na swoim portalu Truth Social, że weźmie udział w pogrzebie zmarłego w poniedziałek papieża Franciszka. "Nie możemy się doczekać, aby tam być" - napisał amerykański przywódca.
Trump zapowiedział, że towarzyszyć mu będzie żona Melania. Będzie to jego pierwsza podróż zagraniczna w drugiej kadencji prezydenckiej.
Papież Franciszek nie żyje. W USA opuszczono flagi
Wcześniej w poniedziałek prezydent USA poinformował, że nakazał opuszczenie flag państwowych do połowy masztu, by uhonorować zmarłego papieża Franciszka. Dodał, że papież był "dobrym człowiekiem, który ciężko pracował" i powiedział, że zgadza się z przesłaniem Franciszka dotyczącym migrantów.
ZOBACZ: Testament papieża Franciszka. Poprosił o jedno słowo na grobie
Biuro prasowe Watykanu podało, że pogrzeb papieża odbędzie się między piątkiem a niedzielą. Decyzja w sprawie dokładnej daty ma zapaść we wtorek rano podczas pierwszej kongregacji kardynałów.
We wtorek oczekuje się także pierwszych decyzji w sprawie wystawienia trumny w bazylice Świętego Piotra i innych związanych z wakatem w Stolicy Apostolskiej. Przeniesienie trumny z ciałem Franciszka do bazyliki ma nastąpić w środę. Wtedy wierni będą mogli przyjść i oddać mu hołd.
Nie żyje papież Franciszek. Miał 88 lat
Papież Franciszek zmarł w poniedziałek wielkanocny. - Najdrożsi bracia i siostry, z głębokim bólem muszę ogłosić śmierć naszego Ojca Świętego Franciszka. O godzinie 7.35 tego ranka biskup Rzymu Franciszek powrócił do Domu Ojca - przekazał przed godz. 10 kardynał Kevin Joseph Farrell.
ZOBACZ: Kiedy pogrzeb papieża Franciszka? Najnowszy komunikat Watykanu
Papież zmarł niespełna miesiąc po opuszczeniu Polikliniki Gemelli, podczas rekonwalescencji.
Franciszek od 14 lutego do 23 marca przebywał w szpitalu, gdzie zdiagnozowano u niego obustronne zapalenie płuc. Lekarze Ojca Świętego przyznali, że jego życie było wówczas poważnie zagrożone.
Czytaj więcej