Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Premier jedzie na miejsce

Polska
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Premier jedzie na miejsce
PAP/PSP/mł. asp. Łukasz Rutkowski/PAP/Piotr Nowak

Premier Donald Tusk w poniedziałek ok. godz. 17 weźmie udział w odprawie ze służbami w związku z pożarem na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego - poinformowało Centrum Informacyjne Rządu. Odprawa odbędzie się w Grzędach w woj. podlaskim.

W zamieszczonym w serwisie X filmie premier Donald Tusk poinformował, że kieruje się w stronę Biebrzańskiego Parku Narodowego, gdzie od wczoraj "szaleje pożar i 300 walecznych walczy z ogniem: strażacy, żołnierze WOT-u, straż leśna, leśnicy".

 

ZOBACZ: "Służby gotowe do ewakuacji ludzi". Minister reaguje ws. pożaru parku narodowego

 

Szef rządu powiedział, że w akcję gaśniczą zaangażowanych jest 5 śmigłowców, 100 wozów strażackich, drony i quady oraz przede wszystkim ludzie, "którzy całą Wielkanoc spędzają tam w chaszczach, torfowiskach, walcząc z ogniem". Podkreślił, że chce im "w imieniu nas wszystkich podziękować" i wyraził nadzieję, że ogień zostanie wkrótce opanowany.

 

Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym

Pożar suchych trzcinowisk i łąk w Biebrzańskim Parku Narodowym obejmuje obszar 450 ha i się nie rozprzestrzenia, ale wciąż nie jest ostatecznie kontrolowany - poinformowała w poniedziałek straż pożarna. Do działań gaśniczych kierowani są kolejni strażacy.

 

Pożar wybuchł w niedzielę po południu, w akcji bierze udział ponad trzysta osób - strażaków zawodowych i OSP wspomagają żołnierze WOT, służby leśne i parkowe, policja. Używane są śmigłowce i samolot gaśniczy. W ciągu kilku pierwszych godzin poniedziałkowej akcji dokonały one ponad 60 zrzutów wody.

 

ZOBACZ: Nowe informacje o pożarze parku narodowego. "Ogień nie jest opanowany"

 

W poniedziałek przed południem koło miejscowości Grzędy (Podlaskie), ok. 5 km w linii prostej od miejsca pożaru - odbył się briefing przedstawicieli sztabu kryzysowego, który - na wniosek komendanta wojewódzkiego PSP - jeszcze w niedzielę powołał wojewoda podlaski Jacek Brzozowski.

 

- Pożar jest na teraz niezlokalizowany, ale się nie rozprzestrzenia i to jest ważna wiadomość - mówił dziennikarzom wojewoda. Podkreślił, że nie ma zagrożenia dla ludzi z pobliskich terenów. Przypomniał, że jeszcze w niedzielę do osób przebywających w podlaskich powiatach: augustowskim, grajewskim i monieckim wysłany został alert RCB o treści: "Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Nie zbliżaj się do zagrożonego terenu. Stosuj się do poleceń służb".

dk/ sgo / PAP/Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie