Płonie park narodowy. "Front pożaru ma 300 metrów"

"W wielkanocne popołudnie na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego w powiecie monieckim i augustowskim doszło do pożaru trzcinowiska. Określony przez ratowników front pożaru ma długość około 300 metrów" - poinformował rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński. W akcji udział bierze 80 strażaków i 23 wozy.
W niedzielę po godzinie 16 rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński poinformował o rozległym pożarze na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego.
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym
"W powiecie monieckim i augustowskim doszło do pożaru trzcinowiska. Określony przez ratowników front pożaru ma długość około 300 metrów. Na miejsce zadysponowano 23 samochody Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej i 80 strażaków" - przekazał.
Dodał, że ze względu na bardzo trudny teren do akcji włączono również quady oraz specjalistyczne pojazdy typu Sherp. Lasy Państwowe z kolei uruchamiają dromadera oraz śmigłowiec ratowniczy.
ZOBACZ: Pożar chemikaliów na Dolnym Śląsku. Poszkodowani strażacy
"Jako Lasy Państwowe uruchomiliśmy wsparcie z powietrza - do akcji skierowaliśmy samolot gaśniczy Dromader oraz śmigłowiec, które wspomagają walkę z ogniem. Sytuacja zmienia się bardzo dynamicznie" - przekazały Lasy Państwowe w mediach społecznościowych.
Przyczyna pożaru nie jest na razie znana. Strażacy podkreślają, że trwa susza.
Kolejny pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym
W tym roku w Biebrzańskim Parku Narodowym było już kilka pożarów. Największy miał miejsce na początku kwietnia. Spłonęło wówczas 90 hektarów łąk i trzcinowisk. Po tym wydarzeniu wojewoda Jacek Brzozowski zaapelował, aby w okresie suszy zachować szczególną ostrożność i nie nie wypalać traw.
"Nie wypalajmy traw, dbajmy o przyrodę, ale przede wszystkim o mienie, zdrowie i życie ludzi, bo mogło się to skończyć tragicznie" - mówił na konferencji prasowej.
ZOBACZ: Pożar silnika samolotu w USA. Eksplozje i olbrzymia kula ognia
Biebrzański Parki Narodowy jest największy w Polsce. Pożary wybuchają tam stosunkowo często. Do największego doszło w 2020 roku, kiedy spłonęło 5,5 tys. hektarów.
Czytaj więcej