Tłumy w Tatrach. Powstają zatory, policja apeluje

Piękna pogoda i kilka dni wolnego skłoniły turystów do wyprawy w góry. W związku z tym przed atrakcjami turystycznymi w Tatrach utworzyły się niemałe korki. Nad bezpieczeństwem, jak zawsze, czuwa zakopiańska policja, która mimo swojej gotowości, apeluje o rozwagę i ostrożność. Tatrzański Park Narodowy także ostrzega przed trudnymi warunkami w wyższych partiach gór.
Drogi do atrakcji turystycznych w polskich Tatrach pełne są stojących w korkach samochodów z turystami, którzy Wielkanoc postanowili spędzić z dala od miejskiego zgiełku, wybierając góry.
ZOBACZ: "Topniejący lód ukazał smutny widok". Pokazali nagranie
Jak przekazał rzecznik zakopiańskiej policji asp. sztab. Roman Wieczorek, w sobotę przed południem sznur aut stał m.in. w rejonie Łysej Polany, czyli na trakcie przed parkingiem na szlak do Morskiego Oka. Mundurowi zaapelowali do zwiedzających o szczególną ostrożność.
Tatry pełne turystów. Policja i TPN apelują o ostrożność
Wycieczkom w góry z pewnością sprzyjać ma zapowiadana przez synoptyków dobra, słoneczna pogoda. Ta nie powinna jednak nikogo zwieść, bowiem na wielu szlakach, zwłaszcza w wyższych partiach Tatr, wciąż jest ślisko i mokro, a miejscami zalega śnieg. W partiach szczytowych z kolei obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego.
ZOBACZ: Jechali na pomoc, utknęli w korku. Korytarza życia nie dało się utworzyć
Aby móc bezpiecznie eksplorować wyższe szczyty, konieczne jest doświadczenie w zimowej turystyce i odpowiedni sprzęt: raki, kask, czekan i lawinowe ABC. Czarno znakowany szlak do Doliny Pięciu Stawów jest mocno oblodzony. TPN zaleca korzystanie z zielonego szlaku przy Siklawie, prowadzącego przez odcinki pokryte śniegiem.
Na niżej położonych szlakach natomiast śnieg w większości już stopniał, ale na licznych odcinkach zalega śliskie błoto. Tak jest np. na szlaku wokół Morskiego Oka i nad Czarny Staw pod Rysami. TPN ostrzega również przed wchodzeniem na tafle rozmarzających tatrzańskich stawów, gdyż cienki lód łatwo może się załamać.