"Kochany klaun" objęty sankcjami. Kreml grzmi po decyzji Kijowa

Świat
"Kochany klaun" objęty sankcjami. Kreml grzmi po decyzji Kijowa
AP Photo/Alexander Zemlianichenko, File/Efrem Lukatsky
Marija Zacharowa rozwścieczona decyzją Wołodymyra Zełenskiego

Wołodymyr Zełenski wydał dekret nakładający sankcje na kilkudziesięciu przedstawicieli rosyjskiego życia publicznego, którzy - wedle treści dokumentu - mają wspierać agresję na Ukrainę. Na liście znalazł się popularny artysta cyrkowy, co rozwścieczyło rzeczniczkę rosyjskiego MSZ, Marię Zacharową.

Na liście osób objętych sankcjami znajduje się 20 nazwisk - to przede wszystkim artyści i sportowcy. Mowa m.in. o piosenkarzach Nikicie Dżygurdzie, Igorze Sukaczowie, Jarosławie Dronowie, reżyserze Jegorze Konczałowskim, tancerzach baletowych Siergieju Połuninie i Nikołaju Cyskaridze, czy szermierce Sofii Velikej.

 

W "dwudziestce" ogłoszonej przez rząd w Kijowie znalazł się też Jurij Kuklaczew - występujący w stroju klauna 76-letni artysta cyrkowy i treser kotów, w 1986 r. odznaczony orderem Ludowego Artysty Związku Radzieckiego.

Zełenski nakłada sankcje na rosyjskiego cyrkowca. Zacharowa jest wściekła

Kuklaczew znany jest ze swoich skrajnych wypowiedzi na temat wojny w Ukrainie. Rok temu media obiegły jego słowa, w których wzywał Rosję do "potężnego odparcia" Zachodu i ostrzegał, że jeśli Europa i USA zdołają osiągnąć sukces, "będą nas rozstrzeliwać jak kuropatwy".

 

"W europejskich miastach wszyscy siedzą najedzeni i piją szampana. Kiedy zdadzą sobie sprawę, że nasza rakieta może przylecieć do nich z Syberii, pojmą, że nie jesteśmy szczeniakami, które można zastrzelić. A my jesteśmy silnymi i potężnymi ludźmi, którzy mogą dać bardzo poważny opór" - miał mówić artysta, cytowany przez serwis Oboz.UA.

 

ZOBACZ: Kreml odpowiada na oświadczenie Rubio. Wskazuje na "postępy"

 

Objęcie sankcjami Kuklaczewa zabolało rzeczniczkę rosyjskiego MSZ Marię Zacharową, która dała wyraz swojej wściekłości w mediach społecznościowych. "Krwawy klaun nałożył sankcje na miłego i kochanego klauna, który hojnie daje radość dzieciom" - napisała dyplomatka.

 

Dekret wydany przez Zełenskiego oznacza pozbawienie wskazanych osób wszelkich ukraińskich odznaczeń państwowych, zamrożenie ich aktywów na terenie kraju i uniemożliwienie wycofania kapitału. Jak informuje Unian, część restrykcji obowiązywać będzie w okresie 10 najbliższych lat. Pozostałe zostały wdrożone na czas nieokreślony.

Rośnie napięcie między Pekinem a Kijowem

Poza sankcjami nałożonymi na osoby fizyczne, Zełenski podpisał też dekret obejmujący 60 podmiotów prawnych. Znalazło się w nim kilka przedsiębiorstw z Chin - państwem, z którym stosunki Ukrainy wyraźnie się w ostatnim czasie ochłodziły.

 

ZOBACZ: Iskrzy na linii Kijów-Pekin. Zełenski nakłada sankcje na kilka chińskich przedsiębiorstw

 

Restrykcje nałożono na chińskie firmy z branż wysokich technologii i przemysłu lotniczego: Zhongfu Shenying Carbon Fiber Xining, Rui Jin Machinery oraz Beijing Aviation and Aerospace Xianghui Technology.

 

Podczas czwartkowej konferencji prasowej w Kijowie, Wołodymyr Zełenski przekonywał, że jego wywiad uzyskał informacje na temat wsparcia wojskowego, jakiego Pekin udziela Moskwie. Zastrzegł, że szczegóły zostaną ujawnione w przyszłym tygodniu. Zdradził jednak, że chodzi m.in. o dostawy broni oraz pomoc w jej produkcji na terenie Rosji.

Paweł Sekmistrz / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie