Wielkie kontrole przed Wielkanocą. W tle zagrożenie pryszczycą

Biznes
Wielkie kontrole przed Wielkanocą. W tle zagrożenie pryszczycą
Polsat News/Zdjęcie ilustracyjne
Przed Wielkanocą w sklepach ruszyły kontrole żywności

Przed Wielkanocą ruszyły wielkie kontrole żywności w sklepach i na targowiskach. Ministerstwo Rolnictwa poinformowało, że inspektorzy sprawdzają m.in. pochodzenie mięsa i mleka, które trafiają do sprzedaży. W tle kontroli są ogniska pryszczycy wykryte u sąsiadów Polski. Resort przekazał, że w naszym kraju nie potwierdzono przypadków tej choroby.

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przekazało, że wzmożone kontrole w sklepach, na placach handlowych i targowiskach prowadzą: Państwowa Inspekcja Sanitarna, Inspekcja Weterynaryjna oraz Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.

Wielkie kontrole w sklepach. W tle zagrożenie pryszczycą

Kontrolą objęte jest mięso (znakowanie i identyfikacja kraju pochodzenia), a także mleko pochodzące od bydła, owiec i kóz, "ze szczególnym uwzględnieniem krajów, na których terytorium potwierdzono ogniska pryszczycy (Słowacja, Węgry)".

 

ZOBACZ: Pryszczyca na Węgrzech. Rząd twierdzi, że została wywołana sztucznie



Resort podkreślił, że Główny Lekarz Weterynarii, Główny Inspektor Sanitarny oraz Główny Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych wydali oświadczenie, że "w Polsce od ponad 50 lat nie ma ognisk pryszczycy, a mięso i produkty mięsne pochodzące z legalnych źródeł są bezpieczne i kontrolowane przez organy urzędowej kontroli żywności".

 

Ministerstwo zaapelowało do wszystkich, by żywność kupować w sprawdzonych źródłach, a jeśli podejrzewamy, że towar pochodzi z nielegalnych lub niezweryfikowanych źródeł, należy taki fakt zgłosić służbom sanitarnym.

Groźna choroba zwierząt u granic Polski. Czym jest pryszczyca?

Polska obecnie posiada status kraju wolnego od pryszczycy. Ostatni przypadek wykryto w 1971 roku.

 

Tymczasem od niedawna przypadki zachorowań odnotowywane są w pobliżu polskich granic. W styczniu wystąpiły w niemieckiej Brandenburgii. Z ogniskami choroby zmagają się również Słowacja i Węgry. 

 

Pryszczyca (FMD) to groźna choroba zakaźna wywołana przez wirusa rodzaju Aphtoviru. Na zakażenie podatne są zwierzęta parzystokopytne domowe: bydło, owce, kozy i świnie oraz dzikie zwierzęta, m.in. sarny i jelenie.

 

ZOBACZ: Pryszczyca u sąsiada Polski. Minister zakazuje przywozu niektórych produktów

 

Jak informuje Ministerstwo Rolnictwa, pryszczyca przenosi się głównie poprzez: bezpośredni kontakt z zakażonymi zwierzętami, skażone produkty zwierzęce (np. mięso, mleko), nasienie i zarodki, skórę i wełnę, ściółkę, paszę i wodę, sprzęt rolniczy, pojazdy, wyposażenie budynków inwentarskich i narzędzia do obsługi zwierząt, odzież i buty, na rękach osób obsługujących pastwiska, odpadki kuchenne.

 

U zakażonych zwierząt obserwuje się m.in. pęcherzyki i pęcherze na błonie śluzowej w jamie gębowej, na wargach, języku, w okolicy otworów nosowych oraz na wymieniu, gorączkę, apatię, kulawizny jednocześnie na wiele kończyn, sztywny chód i niechęć do poruszania się.

 

Pryszczyca może prowadzić do szybkiej śmierci młodych osobników bez oznak choroby. U dorosłych śmiertelność jest niewielka. Choroba powoduje konieczność likwidacji całych stad, gdzie wykryto zakażenie.

Czy człowiek może się zarazić pryszczycą?

Człowiek może zarazić się pryszczycą poprzez "bezpośredni kontakt z chorym zwierzęciem lub poprzez spożycie surowego, skażonego patogenem mięsa, a także zawierającego wirusy niepasteryzowanego mleka i niepasteryzowanych przetworów mlecznych".

 

U ludzi choroba ma zwykle łagodny przebieg.

pgo/ sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie