Moskwa stawia warunki ws. pokoju w Ukrainie. Wskazano kilka punktów

Jednym z warunków zawarcia układu pokojowego między Rosją a Ukrainą jest zrzeczenie się przez Kijów czterech okupowanych ukraińskich obwodów i anektowanego Krymu - przekazał we wtorek szef rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego, Siergiej Naryszkin. Moskwa oczekuje również "demilitaryzacji" Ukrainy i konkretnych zmian w ukraińskim prawie.
Jeśli Ukraina chce zawrzeć układ pokojowy, powinna zrzec się anektowanych przez Rosję regionów - Krymu, obwodu donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego - takie punkty przedstawił Naryszkin, cytowany przez serwis Moscow Times. Warunki pokoju przewidują też "uznanie suwerenności" i "obecnych granic terytorialnych" Rosji - dodał.
Szef rosyjskiego wywiadu wskazał także na "neutralność" Ukrainy oraz zastrzegł, że Kijów nie może posiadać broni jądrowej. Wspomniał również o "demilitaryzacji i denazyfikacji" Ukrainy.
Wojna w Ukrainie. Rosyjski wywiad o warunkach pokoju
Naryszkin zapowiedział, że Rosja będzie domagać się anulowania "wszystkich dyskryminacyjnych przepisów", które jakoby zostały przyjęte w Ukrainie po 2014 roku. Te same warunki rosyjskie władze wysuwały przed rozpoczęciem pełnoskalowej inwazji. Już wcześniej inni rosyjscy przedstawiciele żądali, by Kijów zrzekł się okupowanych przez Rosję terytoriów.
ZOBACZ: Media: USA zablokowały ważne oświadczenie G7. Chodzi o rosyjski atak
Z szacunków przedstawionych przez Moscow Times wynika, że do lutego rosyjska armia zajęła 98,6 proc. terytorium obwodu ługańskiego, 62,2 proc. donieckiego, 71,9 proc. zaporoskiego i 69,3 proc. chersońskiego. Rosja nie kontroluje jednak dwóch głównych miast obwodu zaporoskiego i chersońskiego, czyli Zaporoża i Chersonia.
Ukraińskie władze podkreślają, że uznanie jakichkolwiek ukraińskich ziem okupowanych przez Rosję za rosyjskie to dla Kijowa "czerwona linia", której nie przekroczą.
Rozmowy na linii Putin-Witkoff. "Porozumienie z Rosją się wyłania"
Specjalny wysłannik USA ds. Bliskiego Wschodu, Steve Witkoff, który w piątek spotkał się w Petersburgu z Władimirem Putinem, podkreślił, że rosyjski przywódca przedstawił warunki osiągnięcia trwałego pokoju. W wywiadzie dla Fox News ocenił, że porozumienie z Rosją ws. wojny "wyłania się" i może zmienić relacje między obydwoma państwami.
ZOBACZ: Spięcie Poroszenki z Zełenskim. Były prezydent o "autorytarnym reżimie"
Witkoff nie zdradził, czego zażądał Putin, ale stwierdził, że umowa pokojowa dotyczy przede wszystkim "tych tzw. pięciu terytoriów" - anektowanych przez Rosję obwodów Ukrainy - ale też wielu innych spraw.
Strategia Rosji. W grę wchodzi wymiana ziem
Jak napisał Moscow Times, Rosja próbuje rozciągnąć w czasie rozmowy pokojowe, by zająć jak najwięcej terytorium. Według rozmówcy serwisu, osoby zbliżonej do Kremla, Putin zamierza "za wszelką cenę" osiągnąć pełną kontrolę nad ukraińskimi obwodami, których "przyłączenie" do Federacji Rosyjskiej już wpisano do rosyjskiej konstytucji.
Rozmówca Moscow Times przekazał, że obecne siły wojskowe nie są w stanie prowadzić walk o Chersoń i Zaporoże, więc mogą spróbować zająć inne terytoria, na przykład część obwodu dniepropietrowskiego albo sumskiego. Zajęte ziemie w innych regionach mogłyby następnie zostać wymienione na część anektowanych obwodów, która nie jest pod kontrolą rosyjską.
24 lutego 2020 roku prezydent Rosji wydał rozkaz przeprowadzenia "specjalnej operacji wojskowej", której celem miała być "demilitaryzacja i denazyfikacja Ukrainy". Według szacunków władz w Kijowie od początku pełnoskalowej rosyjskiej inwazji w 2022 r. zginęło ok. 13 tys. ukraińskich cywilów, w tym ponad 600 dzieci.
Czytaj więcej