"Polska nie będzie naiwnym partnerem". Premier zapowiada repolonizację gospodarki

Polska
"Polska nie będzie naiwnym partnerem". Premier zapowiada repolonizację gospodarki
PAP/Szymon Pulcyn
Premier Donald Tusk

- Czas na odbudowę narodowej gospodarki, na repolonizację polskiej gospodarki, rynku, kapitału - powiedział premier Donald Tusk podczas Europejskiego Forum Nowych Idei w Warszawie. - To właściwy moment, żeby powiedzieć, że kończy się era naiwnej globalizacji - dodał. Podkreślił, że Polska "nie będzie już naiwnym partnerem".

Podczas otwarcia Europejskiego Forum Nowych Idei w Warszawie "Przyszłość pracy, praca przyszłości" głos zabrał premier Donald Tusk.


- Polska, Europa i cały świat znalazły się w sytuacji, gdzie trzeba głośno i wyraźnie powiedzieć, że wygrają Ci, którzy wyciągną prawidłowe wnioski. Kończy się era naiwnej globalizacji - mówił szef rządu.

Repolonizacja gospodarki. Donald Tusk: Nie będziemy naiwnym partnerem

- Jeśli chcemy osiągać sukcesy gospodarcze, budować bezpieczne państwo, musimy sobie i innym wyraźnie powiedzieć, że Polska w tym coraz bardziej bezwzględnym konkursie egoistów na rynkach światowych, frontach wojen, nie będzie naiwnym partnerem. Polskie firmy nie będą stały na straconej pozycji w konkurencji z międzynarodowymi molochami - powiedział premier.

 

Tusk oświadczył, że "czas na odbudowę narodowej gospodarki, repolonizację polskiej gospodarki, rynku, kapitału". Poinformował też, że "zażądał ścisłego raportowania ze wszystkich inwestycji w spółkach Skarbu Państwa".

 

ZOBACZ: "Poważne nieprawidłowości" w IPN. Wyniki kontroli jeszcze przed wyborami?

 

- Podniesie się szum wśród moich współpracowników i wśród menadżerów państwowych firm, bo zażądałem ścisłego raportowania ze wszystkich inwestycji w spółkach Skarbu Państwa. Ale także inwestycji, które są nadzorowane, czy inicjowane przez państwo wprost, także (raportowania) ze wszystkich zamówień - szczególnie tych większych - zapowiedział premier.

 

Według niego, w raportach tych ma być zawarte, "w jaki sposób realizowana jest polityka preferowania polskiego kapitału i polskich przedsiębiorców". - Nie będzie już tłumaczenia, że to jest niemożliwe, bo to jest możliwe. Nie będzie już miejsca na oportunizm - podkreślił szef rządu.

Elektrownia jądrowa w Polsce. Do polskich firm mają trafić miliardy złotych

Podczas swojego wystąpienia Donald Tusk wspomniał o budowie elektrowni jądrowej w Polsce. Zapowiedział, że z inwestycji 53 mld złotych "musi trafić do polskich firm".

 

- Podjęliśmy decyzję, że z całej inwestycji, mówię o tej jednej elektrowni jądrowej, tej pierwszej, która jest w trakcie realizacji, 53 mld złotych musi trafić do polskich firm bezpośrednio - mówił premier.

 

Zaznaczył, że to jest zadanie jakie spółka Polskie Elektrownie Jądrowe otrzymała do wykonania. - Podwykonawcy, wykonawcy, jeśli chodzi o te 53 mld, musi być z Polski. To muszą być polskie firmy, to muszą być polscy wykonawcy i to jest możliwe - podkreślił.

 

ZOBACZ: Jak uzdrowić służbę zdrowia? Ekspert wskazuje na rozwiązanie z przeszłości

 

Donald Tusk podkreślił, że "naszym - państwa, menedżerów, urzędników, ministrów, polskich firm i organizacji takich jak EFNI - zadaniem jest dzisiaj działanie skuteczne, kiedy trzeba - bezwzględne i zawsze w interesie polskich przedsiębiorców, polskich firm, polskiego kapitału".

Donald Tusk: Nasze interesy mają biało-czerwone barwy

Premier przypomniał, że spotkał się z menedżerami największych strategicznych energetycznych spółek skarbu państwa. Wskazał, że to spotkanie było "niełatwe". - Tam jak w soczewce ujawniły się te wszystkie dylematy, przed jakimi stoimy jako państwo polskie, jako naród, polscy przedsiębiorcy i polskie firmy - powiedział.

 

Szef rządu podkreślił, że pierwszym zadaniem państwowego menedżera, nawet jeśli stoi na czele giełdowej spółki, np. w przypadku spółki energetycznej "jest zapewnianie państwu polskiemu bezpieczeństwa energetycznego, polskim rodzinom, polskim gospodarstwom domowym i polskim przedsiębiorcom - możliwie taniej energii powszechnie dostępnej".

 

- Niekoniecznie maksymalizacja zysków spółki skarbu państwa - dodał. Zwrócił uwagę, że "gdyby to tylko maksymalizacja zysku skarbu państwa miała sens, to właściwie po co państwo w takiej spółce".

 

ZOBACZ: Magdalena Biejat o rządowym projekcie. "Nie ufam ministrowi finansów"

 

Tusk zapewnił, że "jesteśmy obecnie jako państwo w różnych obszarach polskiej gospodarki, po to, aby realizować interes państwa polskiego, interes polskiego kapitału, polskich przedsiębiorców, polskich firm, czy - tak jak w przypadku energii - także, aby dbać o fundamentalny interes wszystkich Polek i Polaków, bo takim interesem jest powszechnie dostępna i możliwe tania energia".

 

- Świat nas uczy w sposób bezwzględny, musimy z tego wyciągnąć wnioski, że kapitał ma narodowość, gospodarka ma narodowość, menedżer spółki współprowadzonej przez państwo ma narodowość - powiedział premier. - Nasze interesy mają biało-czerwone barwy - oświadczył szef rządu.

Terminal Sławków. Tusk ogłasza: Nadzór będzie w stu procentach polski

Donald Tusk poinformował również, że nadzór nad rozwojem terminala Sławków będzie w stu procentach polski. - Polacy, polskie firmy, polskie państwo będzie na tym zarabiać - podkreślił.

 

Tusk zaznaczył, że trwają bardzo intensywne prace nad terminalem Sławków. Jego zdaniem bardzo wiele firm "ostrzyło sobie zęby" na to miejsce.

 

- Podjęliśmy decyzję, że nadzór nad rozwojem tego miejsca, inwestycjami, będziemy w stu procentach mieli my - Polacy, polskie firmy, polskie państwo. My będziemy na tym zarabiać - powiedział.

 

ZOBACZ: Jarosław Kaczyński odrzucił propozycję ugody. Chodzi o publiczne przeprosiny

 

Szef rządu stwierdził, że w ten sposób Polska i cały świat będzie pomagał w odbudowie Ukrainy, bo - jak tłumaczył - "Sławków i ten terminal będzie kluczowym miejscem, jeśli chodzi o logistykę i transport".

 

- Będziemy pomagać, Polska jest solidarna, Polska jest liderem solidarności, ale nigdy już w naiwny sposób - dodał.

Deregulacja. Premier zapowiada "masywny" pakiet

Donald Tusk poinformował również, że w czwartek zaprezentuje pierwszy "masywny" pakiet dotyczący deregulacji. Dodał, że jest przekonany, iż uwolnienie od biurokratycznych barier gospodarki europejskiej odbędzie się z korzyścią dla Polski. - Współpraca rządu, zespołu Rafała Brzoski i organizacji, które są tu reprezentowane, przynosi błyskawiczne efekty - mówił.

 

Premier powiedział, że w maju grupa przedsiębiorców, menedżerów i ekspertów, którzy pracują nad deregulacją uda się do Kopenhagi. - Tam z panią premier (Danii) Mette Frederiksen, menedżerami, ekspertami, przedsiębiorcami duńskimi, wspólnie opracujemy kontynuację programu deregulacji na następną prezydencję duńską - zapowiedział szef rządu.

 

ZOBACZ: Zebrał ćwierć miliona podpisów. Kandydat na prezydenta tłumaczy

 

Wskazał, że bardzo mu zależy, żeby deregulacja była działaniem na lata i "żebyśmy strzegli Polski przed nadmierną regulacją". - Wzięliśmy na siebie obowiązek - jako prezydencja - przekonania Europy, że ta akcja deregulacyjna musi dotyczyć całej Unii Europejskiej - mówił Tusk.

 

Zaznaczył, że jest przekonany, że to będzie rok przełomu w Polsce - jeśli chodzi o inwestycje, o ochronę i rozwój polskich firm. - Jestem przekonany, że z naszym polskim udziałem to będzie rok przełomu, jeśli chodzi o deregulacje, uwolnienie od biurokratycznych barier gospodarki europejskiej z korzyścią dla nas - podkreślił premier.

Zapowiedź inwestycji w Rafako. Rząd chce tam uruchomić produkcję zbrojeniową

Ogłosił też, że państwo zainwestuje pewne pieniądze w Rafako, by utrzymać to miejsce. - Nic nie stoi na przeszkodzie, by uruchomić produkcję zbrojeniową tam, gdzie kiedyś produkowano kotły - powiedział.

 

Spółka Rafako to wykonawca bloków energetycznych i producent urządzeń dla energetyki, która w grudniu 2024 roku ogłosiła upadłość. Jest jednym z największych pracodawców w regionie raciborskim.

 

Szef rządu podkreślił, że na Śląsku takich miejsc, gdzie można przekwalifikować produkcję "jest bez liku". - Będziemy szukać uproszczonych procedur, tak jak miało to miejsce w przypadku Huty Częstochowa - dodał.

 

W październiku 2024 r. ogłoszona została upadłość spółki Liberty Częstochowa właściciela Huty Częstochowa. W lutym została ona wpisana na listę spółek strategicznych i będzie objęta ochroną państwa.

 

Podczas Europejskiego Forum Nowych Idei w Warszawie premier Donald Tusk apelował do przedsiębiorców o wsparcie w budowie narodowej gospodarki. Podkreślił, że nowoczesny, gospodarczy nacjonalizm będzie bardzo poważną konfrontacją tak, by nikt nie podbierał tego, co należy się polskim firmom.

Marta Stępień / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie