25 tysięcy miejsc objęte zakazem. Nowe wytyczne i surowe kary

Polska
25 tysięcy miejsc objęte zakazem. Nowe wytyczne i surowe kary
Wikimedia Commons/Radosław Drożdżewski

Od przyszłego tygodnia robiąc zdjęcie trzeba będzie się dobrze rozejrzeć. Kilkadziesiąt tysięcy obiektów zostanie bowiem objętych zakazem fotografowania. To efekt wejścia w życie ustawy o obronie ojczyzny. Na liście są obiekty wojskowe, ale nie tylko. Złamanie zakazu będzie surowo karane.

Rejs po Świnoujściu będzie można niebawem utrwalić, ale tylko we wspomnieniach. Zdjęcia będą kategorycznie zakazane.

 

- Portu też nie będzie można fotografować, ale zakładam, że to będzie dotyczyło jakiś konkretnych instalacji, czy też konkretnych miejsc w tym porcie. Wiele będzie zależało od osób, które zarządzają tymi obiektami - powiedział Polsat News Andrzej Kutys, autor audycji "Niezły aparat" w radiu Super FM.

25 tysięcy miejsc objętych zakazem fotografowania

17 kwietnia pojawi się w Polsce nowy znak. Zawiśnie w 25 tysiącach miejsc, z czego tylko trzy procent to obiekty wojskowe. Nie będzie można robić zdjęć między innymi elektrowniom, poligonom, ale też urzędom wojewódzkim, sądom a nawet mostom czy liniom kolejowym.

 

ZOBACZ: Polka doceniona przez NASA. Sfotografowała niezwykłe zjawisko

 

Zakaz fotografowania to konsekwencja noweli do ustawy o obronie ojczyzny, która ma przeciwdziałać szpiegostwu. Dla służb nowy znak będzie podstawą do karania filmujących obiekty ważne dla bezpieczeństwa kraju.

 

Eksperci twierdzą, że prawdziwym szpiegom te przepisy nie zaszkodzą, a zwykłym ludziom napsują nerwów.

Mandat, areszt, a nawet konfiskata sprzętu

Zawiedzeni są zwłaszcza miłośnicy fotografii kolejowej. - Mam nadzieję, że ta tabliczka zostanie w głównej mierze ustawiona naprawdę przy jakiś newralgicznych miejscach kolejowych, a bardziej przy jednostkach wojskowych. Nie sądzę, żeby całe dworce, albo linie kolejowe co 100 metrów były obwieszone zakazami. Więc ja bym jeszcze nie wpadał w jakąś panikę - mówi Polsat News Piotr Szymków, autor kanału "Mój Dzień w KaDe".

 

ZOBACZ: Wojsko może "zmobilizować" twój samochód. Rozesłano pisma

 

Na nieprecyzyjność nowych przepisów zwracają uwagę też media. - Jest otwarcie mostu, inwestor nas zaprasza, jako dziennikarze możemy, ale trzy sekundy po konferencji już nie możemy tego mostu fotografować bez zgody - mówi Robert Stachnik, fotoreporter Radia Szczecin. 

 

Za złamanie zakazu fotografowania będzie groził nie tylko mandat ale i areszt, a nawet konfiskata sprzętu.

dk / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie