UE chce rozmawiać z Chinami. Padła data ważnego szczytu w Pekinie

Przywódcy Unii Europejskiej planują spotkanie z chińską administracją pod koniec lipca - podała agencja AFP, powołując się na wypowiedź rzecznika Komisji Europejskiej. Zbliżenie następuje po wypowiedzeniu Pekinowi wojny celnej przez Waszyngton.
- Współpracujemy z Chinami, by ustalić datę spotkania na terenie Państwa Środka planowanego wstępnie na drugą połowę lipca - oświadczył urzędnik.
Branża motoryzacyjna kością niezgody. Będą negocjacje
W ostatnich dniach miały miejsce rozmowy telefoniczne Ursuli von der Leyen z premierem Chin Li Qiangiem, a także komisarza UE ds. handlu Marosza Szefczovicza z chińskim odpowiednikiem Wangiem Wentao. Uzgodniono rozpoczęcie negocjacji w sprawie cen pojazdów elektrycznych oraz mówiono o dwustronnych inwestycjach w branży motoryzacyjnej.
ZOBACZ: Amerykańskie cła na Chiny. Biały Dom wyjaśnia wysokość nałożonych taryf
Obie strony zgodziły się na śledzenie skutków ubocznych handlu powstałych wskutek nałożenia nowych ceł przez Waszyngton. Państwa Wspólnoty obawiają się, że zostaną zalane przez tanie chińskie towary przekierowane z USA, zwiększając presję konkurencyjną na rodzimych producentów.
Próba poprawy stosunków. Po raz pierwszy od 2022 roku
- Chiny i Europa są filarami ekonomicznej globalizacji i wolnego rynku. Obie strony powinny wziąć odpowiedzialność za sprawy międzynarodowe i wspólnie przeciwstawić się jednostronnemu zastraszaniu, by zagwarantować sprawiedliwy międzynarodowy porządek - oświadczył Xi Jinping podczas niedawnego spotkania z premierem Hiszpanii Pedro Sánchezem w Pekinie. Dwustronne spotkanie wpisuje się w próby poprawy stosunków dwustronnych nadszarpniętych przez wsparcie Chin dla Rosji w wojnie w Ukrainie.
ZOBACZ: Donald Trump się nie zatrzymuje. Cła na Chiny podniesione do 125 proc.
Nie będzie to jednak łatwe, ponieważ UE nałożyła w ubiegłym roku dodatkowe 35-procentowe cła na elektryczne pojazdy z Państwa Środka w dodatku do istniejących wcześniej 10-procentowych taryf na wszystkie samochody. Wywołało to niezadowolenie Pekinu, który mierzy się z poważnym problemem nadprodukcji w całym sektorze.
Czytaj więcej