Karol Nawrocki stanie do debaty? Nowy głos z PiS

Polska
Karol Nawrocki stanie do debaty? Nowy głos z PiS
Polsat News
Patryk Jaki w programie "Graffiti"

- Będziemy dziś cały dzień rozmawiali o debacie. Ja mam swój pogląd w tej sprawie, ale nie będę go ujawniał - powiedział w "Graffiti" Patryk Jaki, odnosząc się do pytania o udział Karola Nawrockiego w debacie w Końskich. Sztab kandydata PiS wciąż nie złożył ostatecznej deklaracji, domaga się jednocześnie zwiększenia liczby stacji realizujących starcie polityków.

- A może po prostu Karol Nawrocki powinien przyjść i po prostu zwrócić się do tych kamer, które będą w tych warunkach, które będą obowiązywały? - pytał Marcin Fijołek, nawiązując co debaty prezydenckiej, która może odbyć się w piątek wieczorem w Końskich.

Karol Nawrocki weźmie udział w debacie? Jaki: Mam swój pogląd w tej sprawie

- Będziemy dziś cały dzień rozmawiali o tym. (...) Ja mam swój pogląd w tej sprawie, ale nie będę go ujawniał - stwierdził Jaki. Polityk doprecyzował, że nie wypowie się w tej kwestii, gdyż ma "specyficzny charakter".

 

Choć zarówno Nawrocki, jak i Trzaskowski deklaruje chęć udziału w debacie w Końskich (woj. świętokrzyskie), do czwartkowego wieczoru nie udało się uzgodnić ostatecznych warunków. Sztab KO przyjął założenia merytoryczne debaty sformułowane prezz TVP, TVN24 i Polsat News, a kandydat popierany przez PiS chce, aby w wydarzeniu uczestniczyły także TV Republika i wPolsce24.

 

Wideo: Co z debatą w Końskich? Patryk Jaki tłumaczy

 

- Mam nadzieję. Uważam, że Polacy zasługują na prawdziwą debatę - stwierdził Patryk Jaki, odpowiadając na pytanie o to, czy sztaby kandydatów na prezydenta Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego dogadają się w sprawie debaty prezydenckiej.

 

- Na pewno będziemy do końca walczyli o to, aby ta debata była na równych zasadach - podkreślił wiceszef PiS. Jak wskazał, chodzi o to aby warunki były równe dla wszystkich kandydatów, a dopuszczone do wydarzenia były różne redakcje i różni prowadzący.

Jaki o słowach europosłanki Konfederacji. "To jakieś science fiction"

Dziennikarz zapytał również Jakiego o słowa europosłanki Konfereracji, Ewy Zajączkowskiej-Hernik. Polityk stwierdziła w sieci, że "awantura o debatę w Końskich między Trzaskowskim, a Nawrockim jest próbą ustawienia polaryzacji na linii PO-PiS".

 

"Jest to ewidentna, choć nieoficjalna współpraca między sztabami PO i PiS-u, by ustawić pierwszą turę zgodnie z ich wymarzonym scenariuszem. Obaj kandydaci boją się Sławomira Mentzena i dlatego wyciągają do siebie pomocną dłoń w odpowiednim momencie" - napisała na X.

 

ZOBACZ: Ewa Zajączkowska-Hernik o kulisach pracy w PE. "Świątynia demoralizacji"

 

- Zarzucać nam można wszystko, ale to, żeby my teraz uzgadniamy coś z Donaldem Tuskiem czy Rafałem Trzaskowskim - widząc wszystkie okoliczności - myślę, że to jakieś science fiction - odparł na to eurodeputowany z PiS.

 

- Polacy zasługują przede wszystkim na to, żeby zobaczyć w czym nasze oferty się różnią, szczególnie w sprawach fundamentalnych - dodał polityk partii Jarosława Kaczyńskiego.

 

Według Jakiego, w tych kwestiach "formacja, którą reprezentuje Rafał Trzaskowski chce oddać większość naszych kompetencji na zewnątrz, bo uważa, że Polacy nie potrafią myśleć i potrzebują kserokopiarki z Unii Europejskiej żeby cokolwiek osiągnąć".

Wybory prezydenckie i debata w Końskich. Oświadczenie Polsatu: Najważniejszy jest widz

Gotowość do współrealizacji piątkowej debaty w Końskich wyraziła telewizja Polsat. 

 

- Zależy nam, żeby nasi widzowie mogli zobaczyć debatę. Czy będzie trzy, czy pięć, czy 10 stacji, nie ma dla nas znaczenia. Najważniejszy jest widz. Ostateczną decyzję podejmą sztaby - przekazał Wiesław Walendziak, Członek Zarządu i Redaktor Naczelny stacji.
 
- Jako Polsat zawsze angażujemy się konstruktywnie w kreowanie odpowiednich warunków dla przeprowadzenia takich debat. Dotyczy to również innych kandydatów - dodał.

 

ZOBACZ: Oświadczenie Polsatu ws. debaty prezydenckiej. "Najważniejszy jest widz"

 

Przypomnijmy, że kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski w środę opublikował nagranie na X (dawniej Twitter), w którym zaproponował Karolowi Nawrockiemu debatę w najbliższy piątek, 11 kwietnia, w Końskich (Świętokrzyskie) o godzinie 20. Nawrocki po kilku godzinach odpowiedział, że jest gotowy do debaty; postawił jednak warunek - w debacie udział mają wziąć wszystkie telewizje informacyjne.

Wybory prezydenckie 2025. Zasady przeprowadzania "Debaty Przedwyborczej"

Zasady debaty:

Miejsce debaty: Końskie
Czas debaty: około 90 minut
Tytuł debaty: Debata przedwyborcza 2025
Emisja debaty live: TVP1, TVP Info, TVN 24, Polsat News i POLSAT NEWS POLITYKA

 

Bloki tematyczne:

Bezpieczeństwo
Polityka zagraniczna
Gospodarka


Układ debaty: W każdej części każdy z trzech dziennikarzy zada po dwa pytania identycznej treści obu kandydatom. czas pytania 30 sek. Czas na odpowiedź - 1 minuta. Kolejność odpowiedzi będzie wylosowana.
W każdym bloku tematycznym po odpowiedzi na pytania dziennikarzy kandydaci będą mogli zadać kontrkandydatowi po jednym pytaniu. Czas na pytanie - 30 sek. Czas na odpowiedź - 1 minuta. Czas na ripostę - 30 sek. Kto pierwszy będzie zadawał pytanie wzajemne - zdecyduje losowanie.


Po trzech blokach tematycznych proponujemy rundę pytań wzajemnych. Każdy z kandydatów na Urząd Prezydenta RP będzie mógł zadać kontrkandydatowi po trzy pytania. Czas na pytanie 30 sek. Czas na odpowiedź - 1 minuta. Czas na ripostę - 30 sek. Kolejność zadawania pytań wzajemnych - o tym zadecyduje losowanie. 


Na zakończenie debaty każdy z kandydatów ma 2 minuty na podsuwanie swojego wystąpienia tzw. swobodną wypowiedź. 
Pytania nie będą znane kandydatom, oraz ich pełnomocnikom przed debatą.
Czas wypowiedzi kandydatów będzie mierzony i wizualizowany. Koniec czasu wypowiedzi będzie sygnalizowany "gongiem" - efektem audio.

nn/pbi / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie