80-letniej Polce groziła deportacja. Nowe informacje z Londynu

Świat
80-letniej Polce groziła deportacja. Nowe informacje z Londynu
PSG Warszawa - Okęcie
Kontrola graniczna. Zdjęcie ilustracyjne

Emerytka z Polski, która w niewłaściwy sposób zgłosiła wniosek o pobyt w Zjednoczonym Królestwie i której groziła z tego powodu deportacja, jednak może zostać razem z rodziną na Wyspach. Informację podał w piątek dziennik "The Guardian".

Błąd Polki, która chciała zamieszkać u swojego 52-letniego syna, mającego podwójne brytyjsko-polskie obywatelstwo, polegał na tym, że dokument do ministerstwa spraw wewnętrznych (ang. Home Office) wysłała online a nie na papierze.

 

ZOBACZ: Ciasto drożdżowe z czekoladą. Sprawdzi się na Wielkanoc

 

Mimo że podane dane były poprawne to brytyjskie władze poinformowały ją, iż musi opuścić kraj, a decyzja jest ostateczna. W czasie przedłużających się procedur administracyjnych jej wiza wygasła, a także utraciła prawo do legalnego pobytu na Wyspach. 

Interwencja dziennikarzy uratowała Polkę

Dopiero po zainteresowaniu się sprawą dziennikarzy "Guardiana" urzędnicy wysłali jej odpowiedni druk i po jego odesłaniu zagwarantowali  prawo do pięcioletniego pobytu w kraju. W otrzymanym dokumencie zagwarantowano również prawo do pracy i korzystania z opieki zdrowotnej.

 

Sprawa została nagłośniona w całym Zjednoczonym Królestwie, a Polce zaoferowano nawet małżeństwo, by uchronić ją przed deportacją.

 

ZOBACZ: Czeka nas prawdziwy powiew wiosny. Zwrot tuż przed Wielkanocą

 

- Jestem bardzo szczęśliwy, że ta długa podróż wreszcie się skończyła i sprawa znalazła pozytywne rozwiązanie. Cała ta sytuacja była wyczerpująca, ale mama bardzo się cieszy z ostatecznej decyzji - powiedział dziennikarzom syn.

 

Źródło: The Guardian

osg/pbi / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie