Amerykańskie cła na Chiny. Biały Dom wyjaśnia wysokość nałożonych taryf

Amerykańskie cła na Chiny po ostatniej podwyżce wynoszą teraz 145 proc. - przekazał Biały Dom. Jak wyjaśniono taryfy obejmują stawkę 125 proc. oraz cła 20-proc. cła nałożone na początku tego roku za domniemany przemyt fentanylu.
Amerykańskie cła na import towarów z Chin wynoszą obecnie 145 proc. po poprzedniej podwyżce - poinformował w czwartek portal CNBC, powołując się na wypowiedzi przedstawicieli Białego Domu.
Taryfy nałożone przez Amerykę na Chiny obejmują: stawkę 125 proc., która obejmuje tzw. cła wzajemne, jak i taryfy nałożone na Chiny za chińskie cła odwetowe. W skład wchodzi również 20-proc. stawka nałożona na początku tego roku za domniemany przemyt fentanylu.
USA-Chiny. Wojna celna trwa
"Biorąc pod uwagę brak szacunku, jaki Chiny okazały światowym rynkom, niniejszym podnoszę taryfę nałożoną na Chiny przez Stany Zjednoczone Ameryki do 125 proc., ze skutkiem natychmiastowym" - napisał w środę Trump na swoim portalu społecznościowym Truth Social.
"Z drugiej strony, biorąc pod uwagę fakt, że ponad 75 krajów wezwało przedstawicieli Stanów Zjednoczonych (...) w celu negocjacji w sprawie rozwiązania omawianych kwestii dotyczących handlu, barier handlowych, ceł, manipulacji walutowych i ceł niepieniężnych, a te kraje nie podjęły, na moją zdecydowaną sugestię, żadnych działań odwetowych przeciwko Stanom Zjednoczonym, zdecydowałem o 90-dniowej PRZERWIE i znacznie obniżonej wzajemnej taryfie celnej w tym okresie, wynoszącej 10 proc., również ze skutkiem natychmiastowym" - przekazał.
ZOBACZ: Wojna handlowa między USA a Chinami. 104-procentowe cła
Rzeczniczka prasowa Białego Domu Karoline Leavitt wskazała, że poziom taryfy celnej Chin został podniesiony, "gdyż Pekin nierozważnie postanowił odpowiedzieć odwetem".
Dodała również, że "Stany Zjednoczone będą kontynuować negocjacje szyte na miarę, a poziom taryfy zostanie obniżony do uniwersalnego poziomu 10 proc. podczas negocjacji".
Chiny oceniły że amerykańskie cła są skierowane "przeciwko całemu światu". Jak podaje AFP, rzecznik Ministerstw Spraw Zagranicznych Lin Jian wskazał, że cła USA "poważnie szkodzą opartemu na zasadach wielostronnemu systemowi handlowemu i poważnie wpływają na stabilność globalnego porządku gospodarczego".
- To jaskrawy akt, który sprzeciwia się woli świata i jest niekorzystna dla całego świata - dodał.
Czytaj więcej