Dwulatek w oknie życia, przyprowadził go ojciec. Muszą zmienić procedurę

Polska
Dwulatek w oknie życia, przyprowadził go ojciec. Muszą zmienić procedurę
polsatnews.pl/zdj. ilustracyjne
Dwulatek w oknie życia

Zakonnice z Wrocławia znalazły w oknie życia dwuletnie dziecko. Chłopiec znał swoje imię i powiedział, że przyprowadził go tata. - Był zadbany, rezolutny i inteligentny. Mówił pełnymi zdaniami - zrelacjonowała jedna z sióstr boromeuszek. Ponieważ dwulatkowi trudno będzie zapewnić anonimowość, tym razem sposób postępowania - w związku z jego zostawieniem w oknie - będzie inny niż zazwyczaj.

W oknie życia we Wrocławiu w środę pojawiło się dziecko. Siostry boromeuszki w domu przy ulicy Rydygiera usłyszały alarm o godzinie 10:00 - podaje "Gość Niedzielny". W oknie znalazły małego chłopca - nie był to jednak noworodek, a około dwuletnie dziecko

Wrocław. Dwuletni chłopiec w oknie życia

Jak powiedziała siostra Ewa Jędrzejak SMCB z fundacji Evangelium Vitae, chłopiec był zadbany, rezolutny i inteligentny. - Mówił pełnymi zdaniami. Dziękował na każdym kroku. Dobrze wychowany. Niestety, w jego przypadku procedura nie będzie taka, jak zawsze - dodała.

 

Wyjaśniła, iż "trudno o zachowanie anonimowości takiego dziecka, które ma już swoją historię". - Ktoś je zna, w jakimś otoczeniu żyło. Ktoś może wkrótce o nie pytać - powiedziała tygodnikowi.

 

ZOBACZ: Dziecko zostawione w oknie życia. Ratownicy zwrócili się do jego rodziców

 

Z kolei w rozmowie z portalem tuwroclaw.pl siostra Ewa Jędrzejak dodała: - Chłopiec opowiadał nam, że miał lizaka. I że do okna życia przyprowadził go ojciec.

 

Dziecko potrafiło wypowiedzieć swoje imię. Trafiło do szpitala, gdzie zostało przebadane. Dwulatek następnie zostanie oddany do pieczy zastępczej. Prawdopodobnie policja podejmie poszukiwania rodziców.

Anna Nicz / wka / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie