Co z debatą w Końskich? Szef sztabu Nawrockiego odpowiada wymijająco

Polska
Co z debatą w Końskich? Szef sztabu Nawrockiego odpowiada wymijająco
Polsat News
Szef sztabu Karola Nawrockiego Paweł Szefernaker

- Karol Nawrocki chce debaty (z Rafałem Trzaskowskim - red.) - zapewnił w "Gościu Wydarzeń" szef jego sztabu Paweł Szefernaker. Przedstawił jednak warunki, zaznaczając, że w wydarzeniu powinno wziąć udział więcej telewizji. Dopytywał też prowadzącego o sposób organizacji debaty w Końskich. Piotr Witwicki wyjaśniał, że każda stacja sama wybiera dziennikarza prowadzącego rozmowę.

Paweł Szefernaker podkreślił w środowym "Gościu Wydarzeń", że to Karol Nawrocki pierwszy wzywał Rafała Trzaskowskiego do debaty w Końskich. W przypadku politycznego starcia planowanego na piątek szef sztabu kandydata PiS zarzucił, że spotkanie nie jest organizowane na uczciwych zasadach.

 

ZOBACZ: Sąd uchylił decyzję KRRiT. Nawrocki w obronie prawicowych stacji: Pełzająca rewolucja


- Karol Nawrocki chce tej debaty (...), chce również, aby tak jak w każdym innym demokratycznym państwie siadły dwa sztaby (...) i zdecydowały jakie są warunki tej debaty. A tutaj warunki zostały narzucone z góry. Największe telewizje mają ją transmitować, a nie ma tutaj telewizji Republika - stwierdził szef sztabu Nawrockiego.

 

Dopytywał również, skąd Trzaskowski wiedział, że "mają państwo zamiar transmitować debatę?". - Wiedział to o 7:13 rano, wrzucając twitta. My nie wiedzieliśmy. Mówimy o równej debacie? - pytał, twierdząc, iż "Trzaskowski wiedział pierwszy o debacie w trzech stacjach" (Polsat, TVN, TVP - red.), a dopiero później informację tę - bo według relacji Szefernakera o 8:00 - otrzymały sztaby. 

Debata w Końskich. Karol Nawrocki weźmie udział?

Prowadzący Piotr Witwicki, Dyrektor Pionu Informacji i Publicystyki Telewizji Polsat, zaznaczył, że stacja otrzymała zaproszenia do wspólnego przeprowadzenia debaty od Telewizji Polskiej. - Odpowiedzieliśmy, że tak, że włączamy się. Stąd pewnie to pismo, które doszło do was nie wiem o której, rzeczywiście w godzinach porannych je akceptowałem. To cała filozofia, a pan dorabia do tego jakieś mroczne sekrety - wyjaśniał dziennikarz.

 

WIDEO: Paweł Szefernaker w "Gościu Wydarzeń"

 

 

Szefernaker stwierdził też, że nie wiedział, iż ze strony Polsatu debatę ma prowadzić właśnie Piotr Witwicki. - Nikt z nami, ze sztabem na ten temat nie rozmawiał - podkreślał, sugerując w pewnym momencie, że debatę mógłby poprowadzić nie jeden lub więcej dziennikarzy, lecz burmistrz Końskich.

 

ZOBACZ: Debata prezydencka w Końskich. Nawrocki odpowiedział Trzaskowskiemu

 

W odpowiedzi Piotr Witwicki zaznaczył, że jest niezależną decyzją danej stacji, którego dziennikarza skieruje do prowadzenia rozmowy polityków. Dodał, że o wyborze dziennikarza nie wiedział ani sztab Nawrockiego, ani Trzaskowskiego i Polsat nie ma w zwyczaju ustalać z politykami, kto poprowadzi debatę. 

 

Prowadzący dopytywał za to, czy Nawrocki weźmie udział w debacie, jeśli nie będzie jej współorganizować telewizja Republika. - Debata powinna być na równych warunkach, powinna być fair play, powinno być więcej telewizji, a nie wszystko ustalone z góry - odparł Paweł Szefernaker.

jk/wka / Polsatnews.pl / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie