Strzały na granicy Korei Północnej z Koreą Południową

Do niebezpiecznego incydentu doszło na granicy Korei Południowej z Koreą Północną. Grupa północnokoreańskich żołnierzy z niewiadomych przyczyn przekroczyła linię demarkacyjną, w związku z czym strażnicy z Korei Południowej oddali strzały ostrzegawcze. "Uważnie monitorujemy ruchy wojsk północnokoreańskich i podejmujemy niezbędne środki" - przekazało południowokoreańskie dowództwo.
Żołnierze Korei Południowej oddali strzały ostrzegawcze po tym, jak doszło do przekroczenia linii demarkacyjnej - MDL - przez wojskowych z państwa Kim Dzong Una. Jak przekazała agencja Yonhap, incydent wydarzył się we wschodniej części strefy zdemilitaryzowanej - DMZ.
Według informacji przekazanych przez południowokoreańskie Dowództwo Połączonych Szefów Sztabów (JCS) sytuacja wydarzyła się około godz. 17:00 czasu lokalnego - godz. 10:00 w Polsce.
Niebezpieczny incydent na granicy z Koreą Północną. Strzały ostrzegawcze
Wojskowi Korei Południowej natychmiast oddali kilka strzałów ostrzegawczych po przekroczeniu wyznaczonej linii przez żołnierzy z Korei Północnej. Chwilę później ci drudzy wycofali się na północ od linii MDL.
ZOBACZ: Media: USA rozważają wycofanie żołnierzy z Europy Wschodniej
"Uważnie monitorujemy ruchy wojsk północnokoreańskich i podejmujemy niezbędne środki, zgodnie z procedurami operacyjnymi" - przekazało JCS.
Do podobnego zdarzenia doszło także w czerwcu ubiegłego roku. Wówczas grupa północnokoreańskich żołnierzy, którzy prowadzili prace w DMZ w strefie środkowej, przekroczyła linię demarkacyjną i wycofała się po ostrzeżeniach i strzałach ostrzegawczych ze strony Korei Południowej.
Czytaj więcej