Incydent na granicy z Rosją. Wszystko nagrała kamera

Kierowca staranował szlaban tuż przy granicy z Rosją. Mężczyzna wyszedł z pojazdu i po chwili odjechał. Nie zdołał jednak uciec ponieważ został zatrzymany przez funkcjonariuszy Straży Granicznej. Jak się okazało 44-latek był pijany. Dodatkowo mężczyzna nie posiadał prawa jazdy.
44-letni mieszkaniec powiatu ostródzkiego (woj. warmińsko-mazurskie) staranował szlaban na granicy polsko-rosyjskiej. Jak poinformowała Straż Graniczna do zdarzenia doszło w niedzielę 6 kwietnia.
Zachowanie mężczyzny zarejestrowały kamery monitoringu. Na nagraniu opublikowanym przez SG widać, że kierowca nie zwolnił przed szlabanem, wjechał w niego i wyłamał go. Po chwili cofnął i wysiadł z auta, a następnie odjechał.
Staranował szlaban na granicy. "Ponad 1,5 promila alkoholu"
Nie uciekł jednak daleko. Według informacji podanych przez Straż Graniczną mężczyznę zatrzymali funkcjonariusze z placówki w Grzechotkach.
ZOBACZ: Wypadek podczas wycinki drzew. 14-latek walczy o życie w szpitalu
"Kierowca nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Dodatkowo badanie alkomatem wykazało, że 44-latek miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu" - przekazano w komunikacie.
"Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Grzechotkach pijanego kierowcę przekazali braniewskim policjantom" - dodano.
Czytaj więcej