Nałożył cła i pojechał grać w golfa. Krytycy Trumpa wściekli

Świat
Nałożył cła i pojechał grać w golfa. Krytycy Trumpa wściekli
AP/Seth Wenig
Donald Trump nie ukrywa, że jego wielkim hobby jest golf

Donald Trump awansował do niedzielnej, ostatniej rundy turnieju golfowego na Florydzie - poinformował Biały Dom. Amerykański przywódca oddaje się ulubionemu hobby, podczas gdy jego rodacy mierzą się z bolesnymi skutkami nałożonych przez USA ceł. Co więcej, Trump oddawał się rozrywce w czasie, gdy w Waszyngtonie i innych miastach trwały masowe protesty przeciw jego polityce.

"Prezydent wygrał swój mecz drugiej rundy Senior Club Championship w Jupiter na Florydzie i awansował do niedzielnej rundy mistrzowskiej" - głosi komunikat Białego Domu.

 

Jeśli Trump wygra pojedynek, będzie to jego drugi triumf w golfowych mistrzostwach w ciągu miesiąca. Na początku marca był niepokonany w zawodach Golf Club Championship, rozgrywanych w jego klubie w hrabstwie Palm Beach na Florydzie.

Biały Dom ogłasza. Trump awansował do finału golfowych rozgrywek

Fox News przypomina, że wcześniej Trump sugerował na platformie Truth Social, że marcowy konkurs będzie jego ostatnim, ale widocznie zmienił zdanie.

 

Prezydent USA zdecydował się wziąć udział w Senior Club Championship zaledwie kilka dni po tym, jak ogłosił serię wysokich ceł, które nałożył na wszystkich partnerów handlowych USA. W opinii Trumpa środa 2 kwietnia (dzień ogłoszenia ceł - red.) zapisze się w historii Stanów Zjednoczonych jako "dzień wyzwolenia".

 

ZOBACZ: Przeciwnicy Trumpa wyszli na ulice. Mają dość "wrogiego przejmowania kraju"

 

W sobotnim poście w sieci Trump oznajmił zresztą, że jego plan już działa, a biliony dolarów napływają do gospodarki USA. Jednocześnie zachęcił Amerykanów do tego, aby "mocno się trzymali" w obliczu bezprecedensowych spadków na giełdzie.

 

"Przywracamy miejsca pracy i biznesy jak nigdy dotąd. Już ponad PIĘĆ BILIONÓW DOLARÓW INWESTYCJI i szybko rosną! TO JEST REWOLUCJA GOSPODARCZA I WYGRAMY" (pis. org.) - napisał.

USA. Lawina krytyki pod adresem prezydenta

Beztroskie oświadczenie Białego Domu wywołało powszechną krytykę w mediach społecznościowych. Amerykanie z trwogą obserwują, jak ich oszczędności topnieją, podczas gdy Trump bierze udział w wydarzeniach organizowanych m.in. przez Arabię Saudyjską i wystawnych kolacjach.

 

Demokraci, tacy jak senator Chuck Schumer z Nowego Jorku, oskarżyli prezydenta USA o życie w "bańce miliarderów" w obliczu narastających problemów ekonomicznych szarych obywateli.

 

"Zniszczyć gospodarkę światową, a potem spędzić weekend na grze w golfa z konkurentami w stylu Washington General. Wydaje się dość jasne, że nie jest zainteresowany ponownym ubieganiem się o urząd" - ocenił z kolei analityk polityczny Chuck Todd.

 

ZOBACZ: Cła Trumpa uderzają w Amerykanów. Światowe firmy wstrzymują sprzedaż

 

Co więcej, opinię publiczną oburzyło także to, że Trump odmówił wzięcia udziału w ceremonii upamiętniającej czterech amerykańskich żołnierzy, którzy zginęli na Litwie. Rzeczniczka prasowa Białego Domu Karoline Leavitt przekazała amerykańskiemu "Newsweekowi", że administrację będzie reprezentował sekretarz obrony Pete Hegseth.

 

To nie wszystko, bo lider Stanów Zjednoczonych grał w golfa wtedy, gdy w Waszyngtonie, Nowym Jorku i innych miastach trwały protesty przeciw poczynaniom jego administracji. Głównym hasłem demonstrantów było "ręce precz". - Uważają, że to, co robi Trump, to wrogie przejmowanie kraju, niszczenie struktur demokratycznych - opisywała Magda Sakowska, korespondentka Polsat News w USA.

Amerykańska giełda notuje rekordowe spadki

Po ogłoszeniu przez Donalda Trumpa pakietu amerykańskich ceł, Wall Street zanotowało najgorszy dzień od 2020 roku, czyli czasu, gdy pandemia COVID-19 była w pełnym rozkwicie. Indeks S&P spadł o prawie 5 proc., a technologiczny Nasdaq spadł o niemalże 6 proc., co stanowi największy spadek od czasu krachu w marcu 2020 r.

 

Przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell ostrzegł, że cła są "znacznie wyższe niż oczekiwano" i prawdopodobnie spowodują większą inflację.

Adrianna Rymaszewska / pbi/wka / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie