"To nie miało prawa się udać, Jarku". Tusk po awanturze w Sejmie

aktualizacja: Polska
"To nie miało prawa się udać, Jarku". Tusk po awanturze w Sejmie
PAP/Paweł Supernak
Donald Tusk zabrał głos po awanturze w Sejmie

Donald Tusk po ostrej wymianie zdań między Jarosławem Kaczyńskim a Romanem Giertychem zamieścił w mediach społecznościowych krótki komentarz. "To nie miało prawa się udać, Jarku" - ocenił szef rządu. Do wpisu dołączył zdjęcie polityków kłócących się przy sejmowej mównicy.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński i poseł Koalicji Obywatelskiej Roman Giertych starli się na sejmowej mównicy. Sytuację postanowił skomentować w mediach społecznościowych Donald Tusk.

Awantura w Sejmie. Donald Tusk zamieścił krótki komentarz

Premier po awanturze między Kaczyńskim a Giertychem w Sejmie dodał na portalu X jednozdaniowy wpis. "To nie miało prawa się udać, Jarku" - ocenił szef rządu. 

 

Kaczyński odpowiada Tuskowi. "Jednak się udaje"

Na komentarz premiera zareagował - również na X - sam Jarosław Kaczyński.

 

"Historia pokazuje, że jednak się udaje, że nawet najgorsze zło można pokonać!" - napisał prezes PiS, dołączając grafikę, która przedstawia biblijny pojedynek Dawida z Goliatem.

 

 

Krzyki w Sejmie. Kaczyński kontra Giertych. "Złaź morderco"

W Sejmie Jarosław Kaczyński, nawiązując do atmosfery po decyzji w sprawie Ryszarda Cyby, zabójcy działacza PiS, a także sytuacji dwóch urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości oraz przesłuchania i śmierci Barbary Skrzypek, nazwał Romana Giertycha "głównym sadystą"

 

- To jego człowiek, jego adwokat najbardziej się znęcał podczas tego przesłuchania - mówił prezes PiS. Jego słowa wywołały owacje polityków partii, którzy nagrodzili je oklaskami na stojąco.

 

ZOBACZ: "Festiwal prowokacji chamstwem". Prezydent zabrał głos, uderza w Tuska

 

Niedługo potem na mównicy pojawił się Roman Giertych. Przez chwilę politycy stali obok siebie i przekrzykiwali się wzajemnie. - Jarku siadaj, uspokój się - powiedział polityk KO. - Nie jestem z tobą po imieniu, łobuzie - odparł oburzony Kaczyński.

 

- Nie jestem z panem, panie Kaczyński po imieniu - stwierdził w końcu Giertych. - Badacze genealogii wykazali natomiast, że jestem wujkiem pana Kaczyńskiego. Mów mi wuju, Jarku - powiedział Giertych.

 

Wokół spierających się Kaczyńskiego i Giertycha zgromadzili się politycy PiS. W pewnym momencie jedna z posłanek krzyknęła do Giertycha: "Złaź morderco". Następnie, cały czas wskazując na posła KO, powtarzała: "morderca, morderca".

Giertych zapowiada zawiadomienia do prokuratury

Po wyjściu z sali obrad Roman Giertych poinformował, że zamierza złożyć zawiadomienia do prokuratury ws. posłów PiS.

 

- Jeżeli chodzi o te okrzyki "morderca" to rozmawiałem z przewodniczącym klubu i będziemy składać zawiadomienia do prokuratury, ponieważ to jest zniewaga, która padła w trakcie wykonywania obowiązków parlamentarnych - powiedział.

 

Interia poinformowała, że starciem Kaczyńskiego z Giertychem zajmie się komisja etyki poselskiej.

Marta Stępień / sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie