Zachodnia Europa chce ceł odwetowych. Trump może mieć problem

Znaczna większość mieszkańców zachodniej Europy popiera działania odwetowe wobec USA, jeśli Donald Trump nałoży na głównych europejskich partnerów handlowych cła importowe - wynika z sondażu. Spodziewa się, że dodatkowe taryfy wejdą w życie w najbliższą środę, którą sam Trump już nazwał "dniem wyzwolenia" Ameryki. Dzień później ma zacząć obowiązywać też 25-proc. podatek od samochodów spoza USA.
Donald Trump ogłosił w poniedziałek, że nowe amerykańskie cła zostaną nałożone na wszystkie kraje, z którymi USA utrzymują stosunki handlowe. Szczegóły dotyczące polityki celnej mają ujrzeć światło dzienne w środę, czyli tzw. dzień wyzwolenia.
Trump nakłada cła. Europejczycy chcą odwetu
Z sondażu YouGov, przeprowadzonego w Danii, Francji, Niemczech, Włoszech, Hiszpanii, Szwecji i Wielkiej Brytanii, wynika, że gdyby cła weszły w życie, zdecydowana większość (od 79 proc. respondentów w Danii do 56 proc. we Włoszech) opowiedziałaby się za działaniami odwetowymi.
Zarówno w Niemczech, gdzie producenci samochodów takich jak Porsche, BMW czy Mercedes ponieśli znaczne straty w postaci spadków zysków, jak i we Francji, gdzie wartość sprzedaży win i mocnych alkoholi w USA wynosi prawie 4 mld euro rocznie, wzajemne cła popiera 68 proc. pytanych.
ZOBACZ: "Myślę, że dotrzyma słowa". Trump odzyskał zaufanie do Putina, wcześniej był na niego "wściekły"
Ogółem, respondenci we wszystkich siedmiu krajach opowiedzieli się za odpowiedzią "odwet za odwet", zwłaszcza, że aż 75 proc. Niemców spodziewa się, że amerykańskie cła będą miały "dość duży" lub "duży" wpływ na ich gospodarkę narodową.
Ocenę taką podziela też 71 proc. badanych w Hiszpanii, 70 proc. we Francji i Włoszech, 62 proc. w Szwecji, 60 proc. w Wlk. Brytanii i 50 proc. w Danii.
Ankietowani zapytani zostali także o znaczący wpływ ceł USA na szerszą gospodarkę w ujęciu całego bloku. Właśnie o takim scenariuszu przekonanych jest m.in. 74 proc. Niemców i 76 proc. Hiszpanów.
Prezydent USA atakuje Unię. "Była bardzo niesprawiedliwa"
Trump, który został wybrany częściowo dzięki obietnicy odbudowy przemysłu USA, wielokrotnie narzekał, że Unia Europejska "była bardzo niesprawiedliwa" wobec Stanów Zjednoczonych w kwestii handlu. W lutym powiedział dodatkowo, że 27-narodowa wspólnota została stworzona po to, by "oszukać USA".
ZOBACZ: Iran ostrzega USA przed "silnym ciosem". W magazynach czekają rakiety
Z takim twierdzeniem Europejczycy również nie mogą się zgodzić, na co wskazują wyniki przeprowadzonego badania. Przeciwnych tym słowom jest od 40 proc. mieszkańców Włoch do 67 proc. mieszkańców Danii. Największy zanotowany odsetek zgadzających się z amerykańskim prezydentem wynosi jedynie 18 proc.
Druzgocące skutki wojny celnej Donalda Trumpa
Jak podaje "The Guardian", wiele europejskich firm prawdopodobnie mocno ucierpi na wejściu w życie amerykańskich ceł importowych. Niektórzy, w tym np. niemieccy producenci samochodów i francuscy producenci wina czy szampana, w dużej mierze polegają właśnie na eksporcie do USA. Zyski z tego obrotu stanowią w ich przypadku nawet 20 proc. całego dochodu.
Unia Europejska co prawda zadeklarowała "terminową, solidną" odpowiedź na plany Waszyngtonu, jednak zdaniem ekspertów obniżenie produkcji, podniesienie cen i napędzenie wojny handlowej są nieuniknione.
Notowania na globalnych rynkach i dolar amerykański spadły w poniedziałek tuż po tym, jak Trump rozwiał nadzieje, że jego tzw. wzajemne taryfy (Trump argumentuje, że partnerzy handlowi oszukują USA - red.) będą skierowane tylko do największych graczy.