Szpiegował dla Rosji. ABW zatrzymała 47-letniego Ukraińca

"Funkcjonariusze ABW, na podstawie ustaleń i materiałów własnych, zatrzymali na terenie woj. mazowieckiego 47-letniego obywatela Ukrainy działającego na rzecz rosyjskiego wywiadu" - poinformował w poniedziałek rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński. Mężczyzna miał dokonywać w Polsce rozpoznania obiektów wojskowych. Usłyszał zarzut i został aresztowany na trzy miesiące.
Jak poinformował Jacek Dobrzyński, 47-letni Ukrainiec został zatrzymany na terenie woj. mazowieckiego. Na podstawie zebranych przez ABW "mocnych dowodów" Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej wszczął śledztwo i przedstawił mężczyźnie zarzut udziału w działalności rosyjskiego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej.
47-letni Ukrainiec aresztowany. Działał na zlecenie Rosji
Zgodnie z komunikatem rzecznika MSWiA, podejrzany złożył wyjaśnienia, w których to opisał ideologiczne motywy swojej działalności wynikające z jego związków z Rosją.
ZOBACZ: Media: Rosja i USA rozmawiają o współpracy. Kreml zdradza szczegóły
Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy aresztował go na trzy miesiące.
Od czasu wybuchu wojny na Ukrainie z podejrzeniem szpiegostwa lub dywersji na rzecz Rosji lub Białorusi na terenie Polski funkcjonariusze ABW zatrzymali już 44 osoby. Wśród nich są Rosjanie, Białorusini, Ukraińcy i Polacy.
Rosyjski wywiad aktywny w Polsce
Pod koniec stycznia 2024 r. funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali także działającego na zlecenie rosyjskich służb wywiadowczych innego Ukraińca, który miał przygotowywać się do przeprowadzenia we Wrocławiu działań dywersyjnych, takich jak podpalanie obiektów położonych w pobliżu infrastruktury krytycznej.
ABW przekazywała wówczas, że mężczyzna działał w zorganizowanej grupie przestępczej. W jego bagażu znaleziono "dowody planowanego przestępstwa".
ZOBACZ: Tak Rosja chce wpłynąć na wybory w Polsce. Pomaga jej Białoruś
Jedną z najgłośniejszych spraw była jednak sprawa Pawła Rubcowa, który używając hiszpańskiego nazwiska działał na rzecz GRU od co najmniej 15 lat. Mężczyzna podawał się za dziennikarza, został zatrzymany w Polsce w 2022 r.
Jego zadaniem miało być identyfikowanie i wskazywanie osób oraz miejsc, będących przedmiotem zainteresowania, które mogły później stać się celem Kremla. Na początku października hiszpański dziennik „El Mundo” poinformował, że Rubcow inwigilował środowisko współpracowników amerykańskiego wywiadu w Europie Wschodniej oraz potencjalnych kandydatów na tych współpracowników.
Oprócz tego, na celownik wziął rosyjską i białoruską opozycję m.in. w Polsce, a także zbierał informacje na temat Aleksieja Nawalnego, przekazując Moskwie dane europejskich klinik, w których leczono go po próbie otrucia.
Rubcow został zwolniony z polskiego aresztu w ramach wymiany więźniów między Rosją a krajami Zachodu, która odbyła się 1 sierpnia w Ankarze.