Marine Le Pen wykluczona z wyborów. Francuski sąd wydał wyrok

aktualizacja: Świat
Marine Le Pen wykluczona z wyborów. Francuski sąd wydał wyrok
EPA/TERESA SUAREZ
Marine Le Pen wykluczona z wyborów decyzją sądu

Francuski sąd orzekł pięcioletni zakaz udziału w wyborach dla liderki skrajnej prawicy Marine Le Pen. Decyzja - jeżeli utrzyma się w kolejnych instancjach - oznacza, że polityk nie będzie mogła wziąć udziału w wyborach prezydenckich w 2027 roku. Wyrok skomentował rzecznik Kremla. - Coraz więcej europejskich stolic podąża ścieżką naruszania norm demokratycznych - przekazał Dmitrij Pieskow.

Sąd w Paryżu orzekł w poniedziałek pięcioletni zakaz udziału w wyborach dla liderki francuskiej skrajnej prawicy Marine Le Pen.

 

Decyzją sądu uznano francuską polityk oraz ośmiu innych byłych prawodawców UE i 12 asystentów parlamentarnych za winnych defraudacji funduszy UE. Sędzia przewodniczący stwierdził, że zakaz będzie egzekwowany natychmiast.

 

Dodatkowo liderka skrajnej prawicy została ukarana 100 tys. euro grzywny i skazana na cztery lata więzienia, z czego dwa w zawieszeniu. Karę będzie odbywała pod nadzorem elektronicznym.

Francja. Liderka skrajnej prawicy Marine Le Pen wykluczona z wyborów

Decyzja sądu - jeżeli utrzyma się w kolejnych instancjach - oznacza, że Le Pen nie będzie mogła wziąć udziału w wyborach prezydenckich w 2027 roku. Liderka skrajnej prawicy opuściła salę posiedzeń sądu przed odczytaniem wyroku. 

 

Le Pen zapowiedziała, że pojawi się w poniedziałek o godz. 20 w kanale telewizyjnym TF1. Do tej pory nie skomentowała wyroku.

 

Ponadto francuski sąd ukarał skrajnie prawicową partię Zjednoczenie Narodowe grzywną w wysokości 2 mln euro, z czego 1 mln euro jest w zawieszeniu. 

 

Poparcie dla liderki skrajnej prawicy ogłosił w mediach społecznościowych premier Węgier Wiktor Orban. "Jestem Marine" - napisał, solidaryzując się ze skazaną.

 

 

Do wyroku odniosła się także Rosja. Rzecznik Kremla potępił orzeczenie francuskiego sądu zakazujące skrajnie prawicowej liderce startu w wyborach. - Coraz więcej europejskich stolic podąża ścieżką naruszania norm demokratycznych - przekazał Dmitrij Pieskow.

 

- Nie chcemy ingerować w wewnętrzne sprawy Francji i nigdy tego nie robiliśmy, ale widzimy, że (europejskie kraje - red.) nie stronią od przekraczania granic demokracji w procesie politycznym - dodał.

Le Pen z wyrokiem sądu. "Niesprawiedliwie skazana"

Politycy z ugrupowania Le Pen twierdzą, że proces jest polowaniem na czarownice, a ona sama uważa, że prokuratorzy chcą jej politycznej śmierci i działają w ramach spisku ukierunkowanego na odsunięcie jej od władzy.

 

- Marine Le Pen został niesprawiedliwie skazana. Dokonano egzekucji na francuskiej demokracji - ocenił prawicowy polityk Jordan Bardella.

 

Francuska polityk jest obecnie faworytką sondaży prezydenckich, w których najwięcej Francuzów wskazuje właśnie ją jako nową mieszkankę Pałacu Elizejskiego.


56-letnia polityk już trzykrotnie ubiegała się o prezydenturę. Zapowiadała też, że wybory prezydenckie w 2027 roku będą jej ostatnimi.

 

Unijny organ ds. zwalczania nadużyć finansowych (OLAF) zarzuca tymczasem francuskiej liderce skrajnej prawicy i jej pracownikom defraudację ponad 3 mln euro funduszów Parlamentu Europejskiego.

 

Michał Blus / pbi / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie