Groźna bakteria wykryta na Podkarpaciu. Szpital podjął działania

Polska
Groźna bakteria wykryta na Podkarpaciu. Szpital podjął działania
Google Maps, Pixabay
Jak poinformował sanepid, próbka, w której wykryto bakterię pochodziła z 24 marca

Legionella pojawiła się w Szpitalu Specjalistycznym w Jaśle na Podkarpaciu. Bakteria została wykryta w sieci wodociągowej, z której korzysta placówka. - Z pryszniców nie mogą korzystać pacjenci z obniżoną odpornością - przekazała dyrektor szpitala. Podkreśliła przy tym, że prowadzona jest obecnie "dezynfekcja termiczna całej instalacji".

Podwyższony poziom Legionelli został wykryty w instalacji wodociągowej Szpitala Specjalistycznego w Jaśle na Podkarpaciu. W związku z zaistniałą sytuacją placówka walczy z bakterią. Wyłączono między innymi część pryszniców.

 

Informacje w tej sprawie potwierdziła dyrektor szpitala Beata Trzop. Jak przekazała, bakterię dostrzeżono w czasie rutynowych badań, które prowadzone są co pół roku.

 

Z kolei sanepid poinformował, że próbka, w której wykryto ponadnormatywne stężenie Legionelli, pochodziła z instalacji wody ciepłej z 24 marca.

Szpitał podjął działania. "Prowadzona jest dezynfekcja"

Placówka w Jaśle podjęła niezbędne procedury, aby zapewnić bezpieczeństwo swoim pacjentom. - Dokonaliśmy czyszczenia instalacji sieci wody ciepłej, prowadzona jest dezynfekcja termiczna całej instalacji, dodatkowo wymieniono część perlatorów, zdjęliśmy słuchawki prysznicowe, żeby zmniejszyć ryzyko zakażenia - przekazała Beata Trzop.

 

ZOBACZ: Pilny apel ministra rolnictwa. Dotyczy groźnego wirusa. Najwyższy stan zagrożenia

 

- Z pryszniców nie mogą korzystać pacjenci z obniżoną odpornością, zalecenie dotyczy również bloku operacyjnego, oddziału anestezjologicznego, intensywnej terapii i noworodków. Tutaj stosujemy inny sposób higieny, np. chusteczki nawilżane chusteczki – dodała.

Szpital zaplanował dodatkowe badanie

Pacjenci, którzy znajdują się w pozostałych oddziałach szpitala mogą korzystać z wody, ale prysznice nie mają słuchawek, żeby nie wdychali pary, w której gromadzi się bakteria.

 

ZOBACZ: Pierwszy taki przypadek. Groźny wirus potwierdzony u owcy

 

Sanepid poinformował, że w piątek 4 kwietnia zaplanowane zostało dodatkowe badanie wody, żeby zweryfikować, czy dezynfekcja i czyszczenie sieci przyniosło zamierzony efekt. Podano przy tym, że wyniki pojawią się w ciągu 10 dni.

wb/ sgo / Polsatnews/pap
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie