Wołodymyr Zełenski odsłonił swój majątek. Jego zarobki są wyższe

15,2 mln hrywien, czyli niemal 1,5 mln złotych zarobili Wołodymyr Zełenski i jego rodzina w 2024 roku - wynika z oświadczenia majątkowego prezydenta Ukrainy. Tamtejsze media odnotowują, że dochody głowy państwa i jego bliskich w porównaniu z poprzednim rokiem "nieznacznie wzrosły".
Kancelaria prezydenta Ukrainy, powołując się na oświadczenie majątkowe Wołodymyra Zełenskiego, informuje, że on i jego rodzina zarobili w 2024 roku 15,2 mln hrywien, czyli ponad 1,4 mln złotych.
Agencja Unian odnotowuje, że lwią część dochodów ukraińskiego prezydenta stanowiły obligacje skarbowe, których wartość po wykupie sięgnęła 8 mln 585 tys. hrywien (niemal 800 tys. złotych).
Ile zarobił Wołodymyr Zełenski? Oświadczenie majątkowe prezydenta Ukrainy
Z oświadczenia majątkowego lidera Ukrainy wynika również, że kolejne 6 mln 700 tys. hrywien (ponad 620 tys. złotych) obejmowało prezydencką pensję Zełenskiego, odsetki bankowe i dochody z wynajmu posiadanych nieruchomości.
ZOBACZ: Putin ma plan na zdominowanie negocjacji pokojowych. Szykuje nową ofensywę
"Wzrost dochodów rodziny prezydenta Ukrainy w porównaniu z rokiem poprzednim był spowodowany wznowieniem płatności czynszu w pełnej wysokości. Saldo rodziny prezydenta na koniec 2024 r. nie zmieniło się znacząco" - informuje z kolei kancelaria głowy państwa.
Rodzina Wołodymyra Zełenskiego. Prezydent ma dwoje dzieci
Agencja Unian przypomina, że Ołena i Wołodymyr Zełenscy mają dwoje dzieci: córkę Ołeksandrę (ur. 2004) i syna Kiryłła (ur. 2013), oboje cały czas mieszkają w Ukrainie. Prezydent twierdzi, że w ten sposób jego bliscy dają przykład, jak rodziny powinny zachowywać się w czasie wojny.
ZOBACZ: Donald Trump grozi Rosji cłami. Postawił warunek Władimirowi Putinowi
Zełenski wyjawił w jednym z wywiadów, że po wybuchu wojny ma ograniczony kontakt z najbliższymi. Wspominał, że jego "program 5+5" zakłada, że każdego dnia rozmawia z nimi przez 5 minut rano, a następnie wieczorem.
Pytany o swoje plany na przyszłość, Zełenski przyznał, że po zakończeniu wojny i kadencji prezydenckiej nie planuje powrotu do kariery komika. Zaznaczył, że nie widzi już siebie na estradzie.
Czytaj więcej