Rosyjska badaczka zatrzymana przy wjeździe do USA. Powodem zawartość torby

Rosyjska badaczka Ksenia Petrowa została zatrzymana na lotnisku w Bostonie i trafiła do ośrodka dla cudzoziemców w Luizjanie. Kobieta przebywała w USA na podstawie wizy wydanej w ramach wymiany zagranicznej na Uniwersytecie Harvarda. Funkcjonariusz służby celnej miał zastrzeżenia do zawartości bagażu Rosjanki i anulował jej wizę. - To przekroczenie uprawnień - ocenia prawnik kobiety.
Ksenia Petrowa została zatrzymana w lutym na lotnisku w Bostonie za "niedopełnienie obowiązku zgłoszenia zarodków żab podczas odprawy celnej" - wynika z dokumentów, do których dotarł pełnomocnik kobiety Greg Romanovsky.
Funkcjonariusz służby celnej znalazł w bagażu Rosjanki "niezakaźne i nietoksyczne zarodki żab" - czytamy.
Rosyjska badaczka przebywała w USA na podstawie wizy, wydanej w ramach wymiany zagranicznej prowadzonej przez Uniwersytet Harvarda. Po zatrzymaniu kobieta trafiła do ośrodka detencyjnego w Luizjanie - informuje stacja ABC News.
USA: Rosjanka zatrzymana na lotnisku. "To przekroczenie uprawnień"
"Po odkryciu (próbek) po przeszukaniu jej bagażu, pomimo jej prób wyjaśnienia, funkcjonariusz nie podjął działań ustawowych i regulacyjnych w przypadku niezgłoszenia przedmiotu w bagażu" - zaznacza prawnik. "Zamiast tego funkcjonariusz oznaczył wizę (Petrowej) w jej paszporcie jako anulowaną" - dodaje.
Badaczka miała transportować próbki na prośbę kierownika swojej grupy badawczej na uczelni.
ZOBACZ: J. D. Vance odwiedził Grenlandię. Polak z wyspy: Siedzimy jak na szpilkach
Pełnomocnik Rosjanki ujawnił, że Petrowa powiedziała funkcjonariuszowi służby celnej, iż "obawia się odesłania do Rosji, gdzie w przeszłości była prześladowana za swoją działalność polityczną, i poprosiła o odesłanie do Francji".'
"Zamiast nałożyć odpowiednią karę pieniężną za naruszenie przepisów celnych, służby celne niesłusznie powołały się na swoje szerokie uprawnienia imigracyjne, aby nałożyć karę rażąco niewspółmierną do sytuacji" - czytamy w oświadczeniu prawnika.
- To przekroczenie uprawnień jest odzwierciedleniem szerszych obaw dotyczących traktowania naukowców zagranicznych przez amerykańskie władze imigracyjne - dodaje Romanovsky w rozmowie z ABC News.
Dramat Rosjanki przy wjeździe do USA. "Świadomie złamała prawo"
W ostatnich dniach coraz częściej słyszy się o zatrzymaniach obywateli innych państw podczas próby wjazdu do Stanów Zjednoczonych, ale też i w samym kraju. To efekt zaostrzenia polityki imigracyjnej przez administrację Donalda Trumpa.
- Sytuacja pani Petrowej jest szczególnie trudna, ponieważ rząd USA stara się ją deportować do Rosji, gdzie grozi jej natychmiastowe aresztowanie z powodu jej wcześniejszej aktywności politycznej i otwartego sprzeciwu wobec inwazji Rosji na Ukrainę - mówi Romanovsky.
Rzecznik Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego stwierdził tymczasem w oświadczeniu, że Petrova została zatrzymana zgodnie z prawem po tym, jak "skłamała funkcjonariuszom federalnym w sprawie wwozu substancji biologicznych do kraju".
"Wiadomości znalezione w jej telefonie ujawniły, że planowała przemycić materiały przez odprawę celną bez ich deklarowania" - oświadczył rzecznik. "Świadomie złamała prawo i celowo podjęła kroki, aby je ominąć" - dodał.
Rozprawa Petrowej ma odbyć się na początku maja.
Czytaj więcej