Senator Lewicy wskazał idealnego prezydenta. To nie polityk jego partii

Polska Paweł Sekmistrz / polsatnews.pl
Senator Lewicy wskazał idealnego prezydenta. To nie polityk jego partii
Polsat News Polityka
Piotr Woźniak w "Studio Parlament"

Piotr Woźniak przyznał, że ma nadzieję, że wybory prezydenckie wygra Rafał Trzaskowski. - Trzeba zrobić wszystko, aby prezydentem została osoba, która mocno zakotwiczy w UE - ocenił senator Lewicy w "Studio Parlament" na antenie Polsat News Polityka. Zdradził też, że od kilku miesięcy nie uczestniczy w pracach swojego klubu. Przyznał również, że poprzedni rząd "miał rację w pewnych obszarach".

- Mam nadzieję, że będzie to Rafał Trzaskowski i mam nadzieję, że tak się stanie - przekonywał Woźniak, wskazując że głową państwa powinien zostać ktoś, kto "będzie chciał współpracować na rzecz Tarczy Wschód, na kontynuację traktatów zapowiadanych przez Tuska".

 

Pytany przez Bartłomieja Maślankiewicza o to, czy będzie dalej działał w klubie Lewicy, senator poinformował, że chociaż jest członkiem partii, to od dziewięciu miesięcy nie uczestniczy w pracach klubu. - Wszystkie moje pomysły, i kuluarowe, i oficjalnie zgłaszane podczas klubu, nie zyskują aprobaty - skarżył się polityk.

Piotr Woźniak na cenzurowanym w Lewicy? "Nie jestem faworytem w swoim środowisku"

- Ja patrzę dalej, jako debiutant postanowiłem mówić co myślę, nawet jeśli to będzie jedyna kadencja w mojej karierze zawodowej - przekonywał Piotr Woźniak.

 

Senator przyznał, że jest jedynym przedstawicielem Lewicy w obu izbach Parlamentu, który zagłosował za przyjęciem ustawy azylowej. - Jak pan się może domyślać, nie jestem faworytem w swoim środowisku - stwierdził.

 

ZOBACZ: Kandydaci wzywają do debat. "Spijanie sobie z dziupków"

 

- Nie wiem, czy mnie wyrzucą. Robię to, co uważam za stosowne. Według wrażliwości lewicowej i logiki powinienem zagłosować przeciwko, ale mamy sytuacje trudną na polsko-białoruskiej granicy. Mamy do czynienia z wojną hybrydową - przekonywał Woźniak.

Senator Lewicy żałuje krytyki pod adresem PiS. "Miało rację"

Polityk stwierdził, że zarówno obóz Koalicji Obywatelskiej jak i on sam "zreflektował swoje myślenie" na temat działań Prawa i Sprawiedliwości w temacie nielegalnej migracji. Przyznał, że żałuje, że krytykował ówczesny rząd w tej kwestii.

 

ZOBACZ: Składanie wniosków o azyl zawieszone. Rząd przyjął rozporządzenie

 

- Ja sam to robiłem, ale teraz posypuję głowę popiołem. W pewnych obszarach PiS miało rację - orzekł senator.

 

- Trzeba mówić o faktach i w sytuacji, gdy mamy mocne zagrożenie na wschodniej granicy, trzeba te granice wzmacniać - podsumował Piotr Woźniak.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie