"Historyczny dzień". Kontrakt na Borsuki podpisany

Polska
"Historyczny dzień". Kontrakt na Borsuki podpisany
PAP/Paweł Supernak
Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas uroczystości podpisania umowy na dostawy bojowych wozów piechoty Borsuk

- Budujemy silną, odporną armię, silne i odporne społeczeństwo - zapewniał w czwartek Władysław Kosiniak-Kamysz. MON podpisał umowę na 111 Bojowych Wozów Piechoty Borsuk, kontrakt jest wart 6,5 mld złotych. - Pierwsze BWP (...) weszły do służby w ZSRR w 1966, czyli były rok starsze ode mnie - żartował podczas ceremonii Tomasz Siemoniak, określając ceremonię mianem "historycznego dnia".

W czwartkowe przedpołudnie doszło uroczystego podpisania umowy na dostawę pierwszych bojowych wozów piechoty Borsuk dla Wojska Polskiego z udziałem m.in. szefów MON Władysława Kosiniaka-Kamysza, MSWiA Tomasza Siemoniaka i MAP Jakuba Jaworowskiego.

 

- Kolejne 6,5 miliarda - bo to jest wartość kontraktu na zakup 111 Borsuków - trafia do Huty Stalowa Wola, ale też do kooperantów, bo system wieżowy jest produkowany przez WB Electronics. Brały w tym udział zarówno podmioty publiczne, państwowe, Polska Grupa Zbrojeniowa, jak i prywatni przedsiębiorcy z prywatnego przemysłu zbrojeniowego - relacjonował Władysław Kosiniak-Kamysz. 

 

Minister obrony narodowej zwrócił uwagę, że cały proces "trwał długo, ponad dekadę", a jego początki sięgają końcówki drugiego rządu PO-PSL.  

 

- To jest pierwszy od podstaw wyprodukowany, wymyślony w Polsce bojowy wóz piechoty, będący na wyposażeniu polskiej armii, a wierzę, że też będzie dostępny w wersjach, które będziemy sprzedawać naszym sojusznikom - dodał Kosiniak-Kamysz. Polityk zdradził, że "zainteresowanie" produktem militarnym jest "duże", jednak napotyka on na typowe problemy: skali

 

- Chciałbym żeby moce produkcyjne były jak największe. To jest chyba to wyzwanie, z którym się dzisiaj borykamy, bo chcemy zamówić więcej. 111 to jest początek - deklarował wicepremier. Minister złożył też obietnicę kontynuowania wzmacniania sektora zbrojeniowego.

 

- Budujemy silną, odporną armię, budujemy silne i odporne społeczeństwo. To jest nasza misja, najważniejsza w rządzie, misja najważniejsza w zarządzaniu państwem - zapewnił minister.

 

ZOBACZ: Burza po słowach szefa BBN. Tomczyk mówi o "dymisji" i "zaleca dbać o to, co mówi"

111 Borsuków trafi do armii. Siemoniak: Poprzednie były rok starsze ode mnie

Głos podczas uroczystości zabrał także Tomasz Siemoniak, który ponad dekadę temu był szefem MON odpowiedzialnym za rozpoczęcie prac nad kontraktem BWP "Borsusk". 

 

- To wielki, historyczny dzień (...). Przyznam, że rzadko bywa, aby doceniać poprzedników, także tym bardziej cieszę się, że biorę udział w tej uroczystości - powiedział obecny minister spraw wewnętrznych. 

 

- Patrzę z zazdrością na te obrazki (w tle wyświetlano nagrania BWP z poligonu - red.) i być może MSWiA też kupi takiego Boruska na potrzeby Straży Granicznej - mówił polityk. 

 

Poseł Platformy Obywatelskiej w swoim wystąpieniu żartował także z wieku używanego przez armię sprzętu. - Pierwsze Bojowe Wozy Piechoty - poprzednicy Borsuka - weszły do służby w ZSRR w 1966, czyli były rok starsze ode mnie (śmiech). Także była konieczna ich wymiana - tłumaczył Siemoniak. 

 

Minister na zakończenie podziękował Kosiniak-Kamyszowi za wyrazy uznania i spointował: "niech zła pamięć będzie o tych, co poprzedników nie szanują".

 

ZOBACZ: "Borsuk na ostatniej prostej". Innowacyjna broń wkrótce zasili polskie wojsko

BWP "Borsuk". Kluczowy sprzęt na polu walki produkowany w Polsce 

Wyprodukowany przez Hutę Stalowa Wola BWP "Borsuk" oparty jest na uniwersalnej, modułowej platformie gąsienicowej (UMPG), wyposażony jest w zdalnie sterowany system wieżowy (ZSSW-30). Załogę stanowi trzech żołnierzy: dowódca, operator uzbrojenia oraz kierowca. Pojazd jest przeznaczony do transportu sześciu żołnierzy w rejon pola walki, przy zapewnieniu odpowiedniego poziomu ochrony, jest - zgodnie z wymaganiami wojska - przystosowany m.in. do pokonywania przeszkód wodnych.

 

Prędkość maksymalna podczas przemieszczania się po drogach utwardzonych wynosi 65 km/h, a pływania 8 km/h. Masa bojowa pojazdu w wariancie podstawowym wynosi 28 ton.

 

Bardzo ważnym elementem "Borsuka" jest opracowany przez Hutę Stalowa Wola S.A. wraz z WB Electronics S.A., zdalnie sterowany system wieżowy (ZSSW-30), którego główne uzbrojenie stanowi armata automatyczna Bushmaster Mk.44S. Umożliwia ona prowadzenie ognia z wykorzystaniem pięciu różnych typów amunicji, w tym amunicji programowalnej. Uzbrojenie pomocnicze, zintegrowane z wieżą, stanowi sprzężony z armatą zmodyfikowany 7,62 mm karabin maszynowy UKM-2000C. Dodatkowe uzbrojenie stanowi ponadto podwójna wyrzutnia przeciwpancernych pocisków kierowanych.

 

Wozy bojowe piechoty to jedne z podstawowych typów pojazdów wykorzystywanych przez współczesne armie - to opancerzone i uzbrojone w różną broń - np. armatę automatyczną, wyrzutnie przeciwlotnicze i przeciwpancerne oraz karabiny maszynowe pojazdy na kołach lub gąsienicach, których głównym zadaniem jest transport żołnierzy piechoty i wsparcie ich na polu bitwy. W Wojsku Polskim obecnie brak tego typu nowoczesnych pojazdów, a najbardziej rozpowszechnione pozostają BWP-1.

Piotr Białczyk / sgo / polsatnews.pl/PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie