"Fundusz Kościelny musi zniknąć". Lewica ujawnia szczegóły

- Fundusz kościelny nie może być ZUS-em kleru. On musi zniknąć - powiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Ministrze z Nowej Lewicy na konferencji towarzyszyła Magdalena Biejat, która wezwała członków rządu do "audytu w resortach" wskazując, że w czasie ośmiu latach rządu PiS przelano łącznie 10 miliardów na Kościół. - Za to można wybudować 50 tys. mieszkań - dodała wicemarszałek Senatu.
Kandydatka Lewicy na prezydenta - Magdalena Biejat - wystąpiła na wspólnej konferencji z ministrą rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszką Dzimianowicz-Bąk. Polityczki o projekcie ustawy, która zakłada likwidację Funduszu Kościelnego i zmiany w finansowaniu duchownych oraz katechetów.
Likwidacja Funduszu Kościelnego. "Z konkretnych ministerstw wypłynęło do Kościoła niemal 10 mld zł"
- Likwidację funduszu kościelnego obiecała koalicja, obiecały partie wchodzące w skład obecnego rządu i czas najwyższy tę obietnicę spełnić. W poniedziałek razem z marszałkiem Czarzastym i posłanką Żukowską przedstawiliśmy szokujące dane, które pokazują, że poza funduszem kościelnym , że przez 8 lat rządów PiS z konkretnych ministerstw wypłynęło do Kościoła niemal 10 mld zł - powiedziała Biejat podkreślając, że nie są to ministerstwa, które odpowiadają chociażby za wypłaty dla katechetów.
ZOBACZ: Zmiany w Funduszu Kościelnym. Prymas Polski zabrał głos
Polityk wskazała, że za te pieniądze można było poczynić inwestycje bardziej pożyteczne dla społeczeństwa, jak chociażby "budowę 50 tys. mieszkań". - Dzisiaj z tego miejsca apeluję do ministrów rządu, żeby przeprowadzili audyty w swoich ministerstwach - dodała.
- W konkordacie nie jest zapisane, że mamy obowiązek opłacać pensje katechetów, na dobór których nie mamy żadnego wpływu, ani nie mamy wpływu na to czego uczą nasze dzieci - powiedziała, dodając, że nie ma także obowiązku zatrudniania kapelanów w szpitalach czy armii - kontynuowała wicemarszałek Senatu.
- Nie jest nigdzie napisane, że mamy zagwarantować olbrzymie transfery z budżetu państwa do Kościoła. To, co natomiast jest zapisane w polskiej konstytucji to wyraźne rozdzielenie kościoła od państwa. Zagwarantowanie wolności wyznania i równouprawnienie kościołów - dodała Biejat
Lewica zapowiada koniec opłacania składek dla duchownych
Z kolei Agnieszka Dziemianowicz-Bąk powiedziała, że w 2025 roku na Fundusz Kościelny przeznaczono ponad 250 mln złotych, a 95 proc. z tego stawią opłaty za składki na ubezpieczenia społeczne duchownych. - Takim przywilejem nie może poszczycić się żaden inny pracownik, żaden inny obywatel, który sam opłaca swoje składki na renty i emerytury - dodała.
ZOBACZ: Kościół oburzony decyzją rządu. O pomoc może się zwrócić poza Polską
- Fundusz kościelny nie może być ZUS-em kleru. Fundusz kościelny musi zniknąć. To w tym roku ponad 250 mln zł - dodała ministra.
Lewica proponuje projekt ustawy, w którym zawarto punkt o współfinansowaniu składek na renty i emerytury osób duchownych przez te osoby i te kościoły. - Chcemy aby ten podział wynosił 50:50. Połowę pokrywa osoba duchowna, a połowę pracodawca, czyli Kościół - powiedziała ministra.
ZOBACZ: "Dość czekania, czas na działania". Minister bierze się za Fundusz Kościelny
- Z tego będą wyłączone osoby w zakonach lub na misjach, które nie mają dochodu. W ich przypadku będzie to pokrywane w 100 proc. przez pracodawcę czyli przez Kościół - powiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Wybory prezydenckie 2025. Magdalena Biejat z apelem do rywali
W 2025 r. do Funduszu Kościelnego trafi ponad 275 mln zł z budżetu państwa. Chociaż obecny rząd zapowiadał likwidację tego funduszu, lub jego ograniczenie, to kwota jest o 20 mln więcej niż w ubiegłym roku. 95 proc. niej stanowią składki na ubezpieczenia społeczne duchownych.
Pozostałe 5 proc. zazwyczaj przeznaczane jest na działalność charytatywną, remonty, konserwację zabytkowych obiektów sakralnych. Fundusz Kościelny działa na rzecz ok. 170 Kościołów i innych związków wyznaniowych mających uregulowany status prawny.
ZOBACZ: Wybory prezydenckie 2025: Ważne zmiany w głosowaniu dla seniorów i niepełnosprawnych
Magdalena Biejat powiedziała, że ważne jest, aby projekt ws. Funduszu Kościelnego poparli inni kandydaci na prezydenta - Ja bym zadała pytanie, czy inni kandydaci są gotowi poprzeć ten projekt, czy są gotowi otwarcie powiedzieć "tak, jesteśmy za przekształceniem funduszu i jesteśmy gotowi wprowadzić cywilizowaną relację państwo-kościół" - powiedziała.
Kandydatka na stanowisko prezydenta powiedziała, że należy "wyeliminować patologie Kościoła", które polegają m.in. ukrywaniu pedofilii, nabywaniu gruntów z bonifikatą na cele sakralne oraz wysyłaniu do szkół katechetów, nad którymi "kuratorium i dyrekcja nie mają żadnej kontroli". Dodała, że "Kościół niepotrzebnie miesza się w politykę".
- Ja apeluję do wszystkich kandydatów na prezydenta - do pana (Rafała) Trzaskowskiego, do pana (Szymona) Hołowni, do pana (Sławomira) Mentzena żeby się w tej sprawie wypowiedzieli i poprali ten bardzo prosty projekt - dodała.
Andrzej Szejna na urlop czy do dymisji? Rozdźwięk w Nowej Lewicy
Podczas konferencji prasowej pojawiły się także pytania w sprawach bieżących. Magdalena Biejat, zapytana o kontrowersje związana z Andrzejem Szejną, stwierdziła, że powinien podać się do dymisji. Inaczej uważa Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
- Uważam, że minister Szejna nie powinien pełnić w tej chwili swoich obowiązków. Taka też była informacja przekazana przez Donalda Tuska, że co najmniej do czasu wyjaśnienia tych wszystkich wątpliwości, które się pojawiły, pani minister będzie urlopowany i moim zdaniem tak to powinno wyglądać - powiedziała.
ZOBACZ: Andrzej Szejna tłumaczy się z medialnych doniesień. W tle kilometrówki i problem z alkoholem
Ministra dodała, że decyzje o dalszych działaniach i ewentualnej dymisji powinny zapadać po wyjaśnieniu zaistniałej sytuacji. Podkreśliła, że na czas nieobecności, który musi Andrzeja Szejnę zastąpić.
Andrzej Szejna jest podejrzany w sprawie nieprawidłowości przy rozliczaniu kosztów funkcjonowania biura poselskiego i wyjazdów służbowych, tzw. kilometrówek. Kilka dni temu "Gazeta Wyborcza" opublikowała artykuł opisujący problemy posła z alkoholem.
Czytaj więcej