Dziecko zostawione w oknie życia. Ratownicy zwrócili się do jego rodziców

W oknie życia prowadzonym przez siostry urszulanki w Legionowie pojawił się noworodek. Dzieckiem zaopiekowały się siostry, które również wezwały ratowników medycznych. "Jeśli jest szansa, że przeczytają to rodzice, warto żeby wiedzieli że ich syn jest zdrowy, bezpieczny i najedzony" - napisał jeden z ratowników.
"Dziś o pierwszej w nocy, trzyosobowy zespół ratownictwa medycznego, otrzymał wezwanie do pobliskiego domu pomocy prowadzonego przez zakonnice, z powodu znalezienia dziecka w tzw. oknie życia" - napisał w mediach społecznościowych ratownik medyczny Jan Świtała.
Jak dodał, "po przybyciu na miejsce, zastaliśmy zdrowego niemowlaka, ważącego ok 2600g, bez żadnych uchwytnych odchyleń od normy".
Legionowo. Niemowlę w oknie życia. Ratownicy wystosowali do rodziców wiadomość
Ratownik przekazał, że dziecko zostało nakarmione, zbadane i przekazane pod opiekę specjalistów. "W związku z tym, że nie było żadnej dokumentacji medycznej, zabraliśmy go do szpitala" - wyjaśnił.
W dalszej części wpisu medyk zwrócił się do rodziców dziecka. "Jeśli jest szansa, że przeczytają to, warto żeby wiedzieli że ich syn jest zdrowy, bezpieczny i najedzony. Reszta bez znaczenia" - napisał.
Dziecko otrzymało imię Jan - po ratowniku medycznym, który uczestniczył w akcji.
ZOBACZ: Dziecko w oknie życia w Wieluniu. Alarm z samego rana
Siostry Urszulanki Najświętszej Maryi Panny z Gandino w placówce w Legionowie prowadzą ośrodek, w którym wychowują dzieci i opiekują się rodzinami w kryzysie.
